EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Franciszek: edukacja konieczna jest w trzech „językach”

– Kształcić nie oznacza jedynie „wypełnić głowę pojęciami”. Uniwersytet nie może jedynie «produkować» profesjonalistów w różnych dziedzinach. Powinien dbać o pełny rozwój osoby, kształtować kreatywnych i odpowiedzialnych liderów życia społecznego, ludzi zatroskanych o wspólne dobro – powiedział papież podczas spotkania z pracownikami wyższych uczelni z okazji forum Międzynarodowej Federacji Uniwersytetów Katolickich.

Ojciec święty przypomniał, że współczesne szkolnictwo wyższe stoi przed poważnymi wyzwaniami wynikającymi z rozwoju nauk ścisłych, ewolucji potrzeb społeczeństwa i nowych technologii. Uczelnie czują się w obowiązku odpowiedzieć na te potrzeby, kształcąc wykwalifikowanych specjalistów. Zdaniem Franciszka „nie wolno jednak zapomnieć o obowiązku wychowania”. Jest to szczególnie zadanie uczelni katolickich.

– Ta potężna presja, odczuwana w różnych dziedzinach życia społeczno-gospodarczego, politycznego i kulturalnego, stanowi wyzwanie dla każdego uniwersytetu. Dotyczy to zwłaszcza wykładowców, do zadań których należy nie tylko prowadzenie badań i przygotowywanie nowych pokoleń do bycia wykwalifikowanymi profesjonalistami w różnych dziedzinach, ale także kreatywnymi i odpowiedzialnymi liderami życia społecznego i obywatelskiego, zatroskanymi o wspólne dobro, z właściwą wizją osoby i świata – powiedział papież Franciszek. Uniwersytety muszą więc zastanowić się, jaki wkład mogą i muszą wnieść w integralny rozwój osoby. Jeśli wyzwania te dotyczą systemu uniwersyteckiego jako całości, uniwersytety katolickie powinny odczuwać te potrzeby jeszcze bardziej nagląco – dodał.

W improwizowanym fragmencie swojego wystąpienia, ojciec święty zaznaczył, że aby tę wizję zrealizować, konieczna jest edukacja – jak to określił – w „trzech językach”.

To wymaga trzech języków. Konieczne jest, aby były one używane jednocześnie: język umysłu, język serca i język ręki. Sens jest taki, że należy myśleć w harmonii z tym, co się czuje i robi, czuć w harmonii z tym, co się myśli i robi, robić w harmonii z tym, co się czuje i myśli – zaznaczył Franciszek. – Ogólna harmonia, a nie jedynie przejście przez całość materiału akademickiego. Do takiego kształcenia powołany jest uniwersytet. Przede wszystkim więc musimy zacząć od idei wychowania rozumianego jako proces teleologiczny, zorientowany na cel, a zatem na dokładną wizję osoby ludzkiej.

Nowoczesny uniwersytet katolicki, który kształci specjalistów i wychowuje do pełni człowieczeństwa, nie może też, zdaniem Franciszka, zapomnieć o etyce.

– Dziś bardziej niż kiedykolwiek musimy pamiętać, że każde nauczanie wiąże się z pytaniem „dlaczego”, czyli wymaga refleksji nad podstawami i celami każdej dyscypliny – przypomniał papież. – Edukacja zredukowana do zwykłej instrukcji technicznej czy informacji, staje się edukacją niepełną. Wiara, że możemy przekazywać wiedzę, abstrahując od jej wymiaru etycznego, w rzeczywistości oznaczałaby rezygnację z edukacji.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze