
fot. EPA/ALESSANDRO DI MEO
Franciszek: w obliczu ludzkiego głodu nie można być obojętnym
Komentując czytany dziś w liturgii fragment Ewangelii (J 6,1-15) mówiący o cudownym rozmnożeniu przez Pana Jezusa chlebów i ryb, Franciszek zauważył, że Nauczyciel dał rzeszom nie tylko swoje, pocieszenie, zbawienie i wreszcie swoje życie, ale zatroszczył się też o pokarm dla ciała. „A my, jego uczniowie nie możemy udawać, że nic się nie stało. Jedynie słuchając najprostszych próśb ludzi i stojąc obok ich konkretnych sytuacji egzystencjalnych można być wysłuchanym, gdy mówi się o wartościach wyższych” – stwierdził papież.
Ojciec Święty wskazał, że Jezus poprzez nas nadal zaspokaja głód, nadal staje się obecnością żywą i pocieszającą. „W obliczu wołania głodu – wszelkiego rodzaju «głodu» – wielu braci i sióstr w każdym zakątku świata nie możemy pozostać obojętnymi i spokojnymi widzami. Przepowiadanie Chrystusa będące chlebem na życie wieczne wymaga wielkodusznego zaangażowania solidarności względem ubogich, słabych, ostatnich, bezbronnych. To działanie bliskości i miłości jest najlepszym sprawdzianem jakości naszej wiary, zarówno na poziomie osobistym, jak i wspólnotowym” – powiedział Franciszek.
Papież zauważył, że Pan Jezus dba o to, by nie zmarnowały się nawet okruchy. Stąd cała ludzkość jest wezwana do zapewnienia, „żeby istniejące w świecie zasoby nie zostały zmarnowane, nie były przeznaczane na samozniszczenie człowieka, ale by służyły jego prawdziwemu dobru i słusznemu rozwojowi” – zaznaczył Ojciec Święty. Zaapelował, by nie wyrzucać resztek jedzenia.
Na zakończenie Franciszek skierował modlitwę do Matki Bożej, by w świecie dominowały programy poświęcone rozwojowi, wyżywieniu, solidarności, a nie nienawiści, zbrojeniom i wojnie.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |