Fot. pixabay/debowscyfoto

Francja: w tym roku ponad 12 tysięcy chrztów osób dorosłych

W tym roku we Francji ponad 12 tys. osób dorosłych i młodzieży przyjmie podczas liturgii Wigilii Paschalnej sakrament Chrztu świętego – poinformował tamtejszy episkopat 27 marca na konferencji prasowej w Paryżu.

Podobnie jak w ubiegłym roku, diecezje Francji (łącznie 104) odnotowują gwałtowny wzrost liczby katechumenów. Z 28 proc. w 2023 roku, wzrost ten w roku 2024 przekroczy próg 30 proc. Łącznie w tym roku w Wielkanoc ochrzczonych zostanie 7 135 dorosłych i ponad 5 000 nastolatków (tj. tylko uczniów szkół średnich, ponieważ uczniowie szkół podstawowych nie są uwzględniani w badaniu).

Katechumeni są coraz młodsi. 36 proc. nowych katolików to osoby w wieku 18-25 lat, zwłaszcza studenci.

Potwierdza się tendencja zaobserwowana w ubiegłym roku ożywienia na obszarach wiejskich, gdzie mieszka 29 proc. dorosłych katechumenów. W 2024 r. trzy prowincje kościelne o największym wzroście (więcej niż 50 proc.) to Besançon, Dijon i Clermont, wszystkie głównie wiejskie. W szczególności diecezja Saint Claude (departament Jura) odnotuje najwyższy wzrost w tym roku, z ponad dwukrotnie większą liczbą katechumenów niż w roku ubiegłym.

>>> Wielki Post to „pracowity chrzest” – przewodnik po wielkopostnych niedzielach

Fot. pixabay/2017_Franziska

Jedna czwarta dorosłych katechumenów pochodzi z „rodzin bezwyznaniowych”. Pomimo, że nadal znaczna większość dorosłych katechumenów pochodzi z rodzin o tradycji chrześcijańskiej, to odsetek ten maleje z każdym rokiem – informuje francuski episkopat.

Podczas konferencji prasowej Jean-Yves Lépine, neofita (to znaczy. ochrzczony w ubiegłym roku) z diecezji wersalskiej, również złożył swoje świadectwo: „Dla mnie podjęta przeze mnie «podróż katechumenalna» była wyraźnie wynikiem spotkań: księży, którzy słuchali, radosnej i dynamicznej wspólnoty parafialnej. Dzięki nim odkryłem Kościół, który jest otwarty, gościnny i niezwykle różnorodny! W obliczu społeczeństwa, które wydaje się coraz bardziej materialistyczne i zdaje się promować formę konsumpcyjnego indywidualizmu, bycie chrześcijaninem i katolikiem (to znaczy uniwersalnym, powszechnym) oznacza doświadczanie, że dobro, to jest troska, uwaga, a szerzej Miłość, jest warte więcej niż dobra, czyli posiadanie, bogactwo, władza lub chwała” – wyznał.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze