fot. PAP/Darek Delmanowicz

Gdańszczanie wyruszyli na Jasną Górę

Gdańska Piesza Pielgrzymka po raz 41. wyruszyła na Jasną Górę w piątkowy poranek, 28 lipca. Ponad 200 pielgrzymów z bazyliki Mariackiej rozpoczęło szesnastodniową wędrówkę do tronu Królowej Polski. Do celu dotrą 12 sierpnia.

Mszy św. na rozpoczęcie szczególnych rekolekcji w drodze przewodniczył bp Piotr Przyborek. Ks. prał. Ireneusz Bradtke, proboszcz bazyliki, powitał pielgrzymów i poprosił o modlitwę w intencji parafian. W homilii bp Przyborek przypomniał, że tegoroczna pielgrzymka odbywa się kolejny rok pod hasłem „Ziemia Obiecana”.

– W 41. Gdańskiej Pieszej Pielgrzymce będziemy cieszyli się z wejścia do Ziemi Obiecanej. Naszym przewodnikiem będzie Jozue i księga, którą zostawił. Opowiada ona wydarzeniach wejścia do Ziemi Obiecanej po 40 latach. Jak się okazuje, wcale nie jest to takie łatwe – że przeszliśmy, wchodzimy i wszystko jest załatwione. Każde pokolenie zdobywa swoją Ziemię Obiecaną – mówił bp Przyborek.

Hierarcha przypomniał o znaczeniu towarzyszenia w drodze. – Mamy być blisko Pana Boga. Idziemy nie po to, by udowodnić sobie, że już 41. raz, że tyle pokonanych kilometrów, że doszedłem. Celem naszej drogi jest to, by przybliżać się do Pana, nawiązać z Nim bardzo osobistą relację. Jesteśmy świadkami Boga na ziemi, powołani, by tu budować Królestwo Boże – przypomniał.

>>> Jasna Góra: modlitwa za kierowców z apelem o bezpieczną jazdę

Na zakończenie kaznodzieja wspomniał o relacjach i ludziach, których spotkają pielgrzymi. – Idźmy do naszej Ziemi Obiecanej z Chrystusem, który zastawia nam stół chleba, żebyśmy nie ustali w drodze na Jasną Górę, ale też przede wszystkim w drodze do Nieba, do Domu Ojca, dokąd jesteśmy zaproszeni jako Dzieci Boże – zakończył bp Przyborek.

Po liturgii pielgrzymi wyruszyli na jasnogórski szlak. Do sanktuarium Matki Bożej Królowej Polski dotrą 12 sierpnia, po pokonaniu ponad 500 kilometrów.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze