fot. youtube.com

Hidilyn Diaz zdobyła pierwsze olimpijskie złoto w historii Filipin. Twierdzi, że zawdzięcza sukces Jezusowi i Maryi

Na trwających w Tokio Letnich Igrzyskach Olimpijskich złoty medal w podnoszeniu ciężarów zdobyła Hidilyn Diaz. Jest to pierwszy złoty medal olimpijski w historii Filipin. Diaz, głęboko wierząca katoliczka, zawdzięcza swój sukces „wstawiennictwu Matki Bożej”. List gratulacyjny otrzymała od Konferencji Biskupów Filipin.

Za swoje zwycięstwo filipińska sportsmenka podziękowała wstawiennictwu Matki Bożej i Jezusa Chrystusa. Podczas wirtualnej konferencji prasowej oraz uroczystości dekoracji medalami miała na szyi łańcuszek z medalikiem. Jak wspominała, otrzymała go od swojej przyjaciółki, z którą przez dziewięć dni przed Igrzyskami razem odmawiały modlitwę poranną. „Jest to znak jej i mojej wiary w Maryję i Jezusa Chrystusa”, podkreśliła złota medalistka startująca w klasie wagowej do 55 kg. 20-letnia Diaz już w pierwszym podejściu pokonała w Tokio zawodniczkę chińską, podnosząc już w pierwszej próbie ciężar 127 kg.

>>> Tokio 2020: mamy pierwszy medal dla Polaków!

Złotej medalistce pogratulowała zwycięstwa Konferencja Biskupów Filipin. „Podziwiamy Pani zawierzenie Matce Bożej oraz głęboką wiarę w Boga, która pomogła Pani w zwycięstwie”, napisał przewodniczący episkopatu Filipin, arcybiskup Romulo Valles w liście opublikowanym 27 lipca. Podkreślił, że „Hidilyn, to prawdziwa sportsmenka, która siłę do uprawiania swojej dyscypliny czerpie z głębokiej wiary katolickiej”.

Hidilyn Diaz reaguje na wiadomość o swoim zwycięstwie. Fot. EPA/JEON HEON-KYUN

>>> Tokio 2020: Polscy siatkarze wygrywają z Wenezuelą 3:1!

Jeszcze w 2019 r. Diaz popadła w konflikt z prezydentem kraju Rodrigo Dutertem. Jej nazwisko wraz z nazwiskami dziennikarzy, obrońców praw człowieka i krytykami rządu zostało umieszczone na opublikowanej przez biuro prezydenta liście, która miała służyć jako dowód na istnienie spisku mającego na celu obalenie rządu. Diaz oświadczyła wówczas w mediach, że boi się o życie swoje oraz rodziny po tym, jak niektóre z osób wymienionych na liście padły ofiarą zamachów. Pytany o to przez dziennikarzy na konferencji prasowej rzecznik prezydenta oświadczył, że wobec Diaz nie ma żadnych oskarżeń.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze