ksiądz

fot. Pixabay

Mamy czterech nowych błogosławionych męczenników!

Podczas mszy świętej w katedrze Matki Bożej w katalońskiej Tortosie, prefekt Kongregacji ds. Kanonizacyjnych ogłosił błogosławionymi czterech kapłanów, męczenników hiszpańskiej wojny domowej.

Purpurat podkreślił też jak ważna jest jedność i wspólnota pomiędzy wierzącymi, w tym przypadku pomiędzy grupą kapłanów. Zaznaczył, że męczennicy należeli nie tylko do jednej diecezji, ale razem byli także członkami Bractwa Księży Pracowników (Hermandad de Sacerdotes Operarios). Umacniali się wzajemnie wobec prześladowań i wspierali w najtrudniejszych chwilach.

Z kolei postulator procesu beatyfikacyjnego, ks. Carlos Comendador, również należący do bractwa, zaznaczył, że wszyscy nowi błogosławieni zajmowali się formacją kapłańską seminarzystów i m.in. w tej intencji oddali swoje życie. Przełożony bractwa ks. Núñez życzył, aby ich przelana krew stała się źródłem nowych powołań.

Czterej nowi błogosławieni są już ostatnią grupą z grona 30 kapłanów Bractwa Księży Pracowników zabitych w czasie wojny domowej w Hiszpanii i ogłoszonych błogosławionymi. 1 października 1995 roku św. Jan Paweł II beatyfikował ks. Piotra Ruiza de los Paños i jego 8 towarzyszy. Następnie 13 października 2013 roku w Tarragonie na ołtarze wyniesiono ks. Joachima Jovaní Marina i jego 14 towarzyszy. Ponadto wśród beatyfikowanych 25 marca 2017 roku ks. Józefa Ávareza-Benavidesay de la Torre i 114 osób było też dwóch członków bractwa.

Postulator sprawy beatyfikacji ks. Carlos Comendador z Bractwa zaznaczył, że „nie szukali oni śmierci, ale też nie uciekli w obliczu zagrożenia i oddali życie, pozostając wiernymi wierze chrześcijańskiej i nie wyrzekli się kapłaństwa, stając się świadkami wiary i swego kapłaństwa”. Postulator dodał, że zanim zginęli, zajmowali się formacją kapłańską seminarzystów oraz przypomniał chrześcijan, którzy – tak jak oni wtedy – także dziś cierpią prześladowania z powodu swej wiary w różnych częściach świata.

>>> Abp Guzdek: dziękuję za okazywany migrantom gest pomocy

ksiądz
fot. cathopic

Kim są nowi błogosławieni?

Franciszek Kastor (Francisco Cástor) Sojo López urodził się 28 marca 1881 roku w Madrigalejo (prowincja Cáceres w zachodniej Hiszpanii). W okresie studiów seminaryjnych zaprzyjaźnił się z wieloma klerykami, którzy później już jako księża, tak jak on, zginęli śmiercią męczeńską. Święcenia przyjął 19 grudnia 1903 roku w Plasencii i tam w rok później wstąpił do Bractwa Księży Pracowników. Całe swoje życie kapłańskie poświęcił na formację przyszłych księży w różnych miastach kraju. Prywatnie był wielkim miłośnikiem muzyki, której poświęcał dużą część wolnych chwil. Gdy w 1936 roku wybuchła wojna domowa w Hiszpanii, liczył się z męczeństwem, a nawet przewidywał, że wcześniej czy później to nastąpi. Zginął rozstrzelany przez republikanów w nocy z 12 na 13 września 1936 roku w Ciudad Real w środkowej Hiszpanii.

Emilian (Millán) Garde Serrano urodził się 21 grudnia 1876 roku w Vara del Rey koło miasta Cuenca w środkowej Hiszpanii. Po ukończeniu z wyróżnieniem seminarium został wyświęcony na kapłana w dniu swych 25. urodzin a w niespełna dwa lata później został członkiem Bractwa. Również w 1903 roku uzyskał licencjat z prawa kanonicznego w Toledo. Zajmował się następnie formacją seminarzystów w różnych miastach i regionach swego kraju. Odznaczał się wielkim umiłowaniem Eucharystii. Gdy przyszli po niego rewolucyjni milicjanci, nie stawiał oporu. Zmarł 7 lipca 1938 roku w więzieniu w Cuence z wycieńczenia i złego traktowania. W chwili śmierci miał ponad 61 lat i był najstarszym z czwórki nowych błogosławionych.

>>> Debata między abp. Rysiem a Rzecznikiem Praw Dziecka

Emanuel (Manuel) Galcerá Videllet urodził się 6 lipca 1877 roku w Caseres na granicy między Katalonią a Aragonią. Na kapłana został wyświęcony 1 czerwca 1901 roku w mieście Huesca w Aragonii, w rok później uzyskał licencjat z teologii w Saragossie, a w 1906 roku wstąpił do Bractwa. Pracował jako formator i profesor w wielu seminariach a także w Papieskim Kolegium Hiszpańskim św. Józefa w Rzymie. Rozstrzelano go 3 września 1936 roku w Capones koło Ibros na terenie diecezji Jaén wraz z 30 innymi osobami, a – jak zeznawali potem świadkowie tych wydarzeń – milicjanci z dumą opowiadali później o tym, co zrobili.

Akwilin (Aquilino) Pastor Cambrero urodził się 4 stycznia 1911 roku w Zarza de Granadilla w prowincji Cáceres jako najmłodszy z piątki dzieci. Od najmłodszych lat odznaczał się się głęboką wiarą i bawił się w odprawianie Mszy. Gdy w 1923 roku wstąpił do seminarium w swej diecezji Coria-Cáceres, był tak biedny, że od 3. roku jego pobyt tam finansował proboszcz jego parafii. Sytuacja jeszcze bardziej się pogorszyła, gdy w 1934 roku zmarł jego ojciec. Mimo wszystko 25 sierpnia 1935 roku przyjął święcenia kapłańskie w Placencii i w 3 dni później odprawił prymicyjną Mszę św. w swym miasteczku rodzinnym. Został potem prefektem alumnów i profesorem w seminarium duchownym w Baezie, współpracował też z miejscową Akcją Katolicką. Ale już w rok później wybuchła wojna i towarzyszące jej prześladowania religijne w całym kraju. Aresztowano go wraz ze wspomnianym o. Emanuelem Galcerá. Początkowo znaleźli schronienie u zaprzyjaźnionej rodziny, ale po kilku dniach wykryto ich obecność i obu wywieziono w różne miejsca. Ks. Akwilin został rozstrzelany koło Baezy 28 sierpnia 1936 roku – dokładnie w rocznicę swej prymicji. W chwili śmierci miał 25 lat i był najmłodszym z całej czwórki.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze