Uchodźcy z Ukrainy, fot. PAP/Albert Zawada

Ile wydali Polacy na pomoc Ukraińcom? A ile wydało państwo?

Ok. 10 mld zł, to szacowana wartość prywatnych wydatków Polaków na pomoc dla uchodźców z Ukrainy w pierwszych miesiącach wojny – wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Dodano, że wydatki publiczne to z kolei ok. 15,9 mld zł.

„Szacowana wartość całkowitych rocznych wydatków władz publicznych przeznaczonych na pomoc uchodźcom wraz z kwotą prywatnych wydatków Polaków poniesionych na ten cel tylko w ciągu pierwszych trzech miesięcy wojny to w sumie 25,4 mld zł” – wskazał dyrektor PIE Piotr Arak. Dodał, że odpowiada to 0,97% polskiego PKB w 2021 r. Jeśli chodzi o wydatki publiczne związane z zagwarantowaniem uchodźcom dostępu do świadczeń oraz pomocy społecznej, a także możliwością z opieki zdrowotnej i edukacji to ok. 15,9 mld zł.

Zniszczenia w obwodzie odeskim, fot. PAP/Alena Solomonova

Zaangażowanie w pomoc

W pierwszych miesiącach w działaniach pomocowych uczestniczyło 70% dorosłych osób, a połowa była zaangażowana w pomoc uchodźcom w sposób konsekwentny, czyli zarówno na początku wojny, jak i w kolejnych tygodniach działań zbrojnych.

>>> Kard. Maradiaga: wojna w Ukrainie zabiera nam chleb ze stołu

Najpopularniejszymi formami wsparcia były pomoc rzeczowa oraz przekazy pieniężne. Instytut przekazał, że 59% badanych zaangażowało się w zakup potrzebnych artykułów, a 53% wpłacało pieniądze na rzecz uchodźców. Rzadziej stosowanymi formami wsparcia była pomoc w załatwianiu różnego rodzaju spraw na rzecz uchodźców (20% badanych) i zaangażowanie w wolontariat (17% badanych). Z kolei 7% badanych deklarowało, że udostępniło uchodźcom własne mieszkanie.

fot. EPA/ROMAN PILIPEY

W sumie jak wynika, z badania, Polacy przeznaczyli na pomoc uchodźcom 9-10 mld zł. Zaznaczono też, że jest to więcej niż wydatki na cele dobroczynne w całym 2021 r. Wśród osób o najwyższych dochodach (powyżej 5 tys. zł netto) odsetek osób, które udzieliły największej pomocy uchodźcom, był trzy razy większy niż wśród osób o najniższych dochodach (poniżej 2 tys. zł). Zwrócono też uwagę, że nawet wśród osób zarabiających netto poniżej 2 tys. zł, zaangażowanie w pomoc było dość powszechne, a jedynie 26 proc. osób z tej grupy nie pomagało w żaden sposób. Zauważono również, że ważny okazał się poziom wykształcenia pomagających. Osoby z wyższym wykształceniem były liczniej zaangażowane w pomoc (o ok. 10 pkt. proc. bardziej w porównaniu do osób z pozostałych grup).

>>> Caritas przeznaczyła 250 mln zł na pomoc potrzebującym

Wskazano, że z silnym zaangażowaniem w pomoc Ukraińcom związek miały też takie czynniki jak: doświadczenie w działalności dobroczynnej przed wojną, bezpośredni kontakt z obcokrajowcami (w tym zwłaszcza Ukraińcami) przed wojną oraz regularne śledzenie informacji medialnych na temat prowadzonych działań wojennych i losu uchodźców. „Co ciekawe, kobiety częściej niż mężczyźni angażowały się w pomoc uchodźcom. Całkowity brak zaangażowania w pomoc opisuje 28% ankietowanych mężczyzn, przy zaledwie 19% kobiet. Z kolei biorąc pod uwagę wiek okazuje się, że wśród młodszych osób było najwięcej silnie zaangażowanych, ale i najwięcej osób niepomagających – 27% osób w wieku 20-34 w ogóle nie pomagało uchodźcom (ale aż 18% można zakwalifikować jako silnie zaangażowanych w niesienie pomocy)” – napisano.

fot. EPA/STEPAN FRANKO

Pomoc wyprzedzająca

Autorzy raportu wskazali, że z czasem liczba osób aktywnie włączających się w pomoc uchodźcom zmalała. Na przełomie kwietnia i maja 57% badanych deklarowało uczestnictwo w jakiejś formie działań pomocowych (na początku konfliktu było to 70% dorosłych osób). Podkreślono jednak, że aż 50% wskazywało na zaangażowanie zarówno na początku wojny, jak i w późniejszym okresie, kiedy realizowano badanie.

>>> Ranni żołnierze ukraińscy przyjechali do Polski na leczenie

Zwrócono też uwagę, że pomoc polskiego społeczeństwa w pierwszych dniach i tygodniach wojny miała wymiar nie tylko materialny, ale w dużej mierze symboliczny, ponieważ w wielu przypadkach wyprzedziła pomoc instytucjonalną oraz w istotny sposób wpływała na kształtowanie opinii publicznej w innych krajach. „Na kolejnym etapie, określanym przez autorów raportu mianem adaptacji, kluczowa stała rola państwa, gdyż konieczne było włączenie uchodźców w system społeczno-państwowy poprzez umożliwienie dostępu do infrastruktury publicznej i społecznej oraz zapewnienie wsparcia instytucjonalnego” – wskazano w raporcie.

Zaznaczono, że na kolejnym etapie integracji, konieczne będzie zapewnienie spójności społecznej, niwelowanie napięć społecznych między nową imigracją a polskim społeczeństwem, a także umożliwienie płynnej integracji w szkołach, w instytucjach publicznych, miejscach pracy i wszędzie tam, gdzie dochodzi do intensywnych kontaktów między uchodźcami a obywatelami Polski.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze