Fot. Debbie Hill/UPI

Izrael: nowe znaleziska archeologiczne. Czy pochodzą z czasów Chrystusa?

Uznane przez żydowskiego historyka Józefa Flawiusza (37-94?) za ówczesny „centralny punkt religii i kultury żydowskiej” miasto Jawne w środkowo-zachodnim Izraelu, dzięki najnowszym odkryciom archeologów odsłania swoje kolejne nieznane oblicza.

Agencja Reutera poinformowała o znalezieniu tam pucharów rytualnych, wykonanych z kamienia kredowego oraz cmentarzyska z kilkudziesięcioma grobami i znajdujących się na nich ok. 150 szklanych flakoników, do których wlewano pachnące oleje. Z kolei amerykańska platforma Daily Beast oznajmiła o odkryciu w tym samym mieście ruin wytwórni wina oraz biżuterii, pochodzących z okresu bizantyjskiego, z ok. VII wieku.

>>> Hubert Piechocki: piąta Ewangelia. Czy już ją poznałeś? [ZDJĘCIA]

Jawne

Położone na równinie Szaron nad Morzem Śródziemnym Jawne pojawia się w Biblii pierwszy raz w Księdze Jozuego (15,11) w związku z podbojem Kanaanu przez Żydow. Po zniszczeniu przez Rzymian Świątyni Jerozolimskiej w 70 roku miasto to stało się siedzibą Sanhedrynu, którym kierował wówczas rabin Ben Zakkaj. Ma to związek z początkami tzw. judaizmu rabinicznego, którego uwieńczeniem był synod rabinów właśnie w Jawnem z ok. 90-95 r. Wypracowano na nim wówczas m.in. żydowski kanon Pisma Świętego, odrzucając te księgi, które powstały po 400 r. przed Chrystusem. Datę tę uznano bowiem za „zakończenie działalności proroków Boga JHWH”.

Cytowani przez Reutera przedstawiciele Izraelskiego Urzędu ds. Zabytków uważają, że te najnowsze odkrycia to „jakby bezpośredni głos z przeszłości, z czasów, gdy władze żydowskie próbowały ratować i zachować (religię i kulturę), m.in. fragmenty (zburzonej) Świątyni Jerozolimskiej”.

Archeolog Ellie Hadad prezentuje odkrycia. Fot. Fot. Debbie Hill/UPI. Dostawca: PAP/Newscom

Wino i ametyst

Z kolei dr Elie Haddad z tegoż Urzędu tak skomentował odkrycie znalezisk z VII wieku: „Byliśmy zdumieni odkryciem tak wielkiego zakładu, który produkował wino na skalę rynkową. Co więcej, wspaniale rzeźbione nisze w tłoczni wina sugerują bogactwo właścicieli tej wytwórni. Nie zapominajmy, że wszystko wykonywano wówczas ręcznie, produkując rocznie ok. 2 milionów litrów tego napoju”.

>>> O. Artur Piwowarczyk OMI: jestem zakochany w Ziemi Świętej [ROZMOWA]

W tym samym miejscu odkryto również m.in. piękny pierścień z ametystem. Według Haddada, który kierował wykopaliskami, „pierścień ten należał być może do właściciela fabryki i mógł mieć właściwości leczniczo-sanitarne”.

Greckie słowo „amethustos” oznacza bowiem „trzeźwy”, trzeźwość zaś była czymś bardzo pożądanym w czasach, w których – jak skomentował to „Daily Beast” – pito dużo alkoholu uważanego za lekarstwo i środek higieniczny”. O ametyście jako „świętym kamieniu” wspomina też Biblia, m.in. w Apokalipsie św. Jana (21,20). Być może dlatego właśnie ozdabiano nim pierścienie biskupie w tym okresie i uważano ten kamień za „symbol równowagi duchowej i twórczego myślenia”.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze