Fot. EPA/YAHYA ARHAB Dostawca: PAP/EPA.

Izrael: walki trwają w wielu miejscach; zginęło co najmniej 350 Izraelczyków i 232 Palestyńczyków

Atak Hamasu na Izrael rozpoczął się w sobotę ok. godz. 6.30 czasu miejscowego (5.30 w Polsce). Dotychczas ze Strefy Gazy wystrzelono według izraelskich źródeł około 3,5 tys. rakiet. Kilkudziesięciu bojowników Hamasu przedarło się z objętej blokadą Strefy Gazy do pobliskich miejscowości izraelskich, zabijając co najmniej 350 osób i porywając kilkadziesiąt obywateli Izraela.

Sytuacja w Izraelu nadal nie znajduje się pod pełną kontrolą – oświadczył w nocy z sobotę na niedzielę rzecznik izraelskiej armii. Wcześniej zapewnił, że powołanych może zostać do służby nawet kilkaset tysięcy rezerwistów.

Bojownicy Hamasu użyli w sobotę rano materiałów wybuchowych, by przebić się przez płot graniczny otaczający palestyńską półenklawę, a następnie przeprawili się przez wybrzeże na motocyklach, półciężarówkach, paralotniach i łodziach motorowych.

Uzbrojeni hamasowcy wtargnęli do 22 miejsc na terytorium Izraela, w tym do miast i kibuców znajdujących się 24 kilometrów od granicy. W niektórych miejscach godzinami jeździli w pick-upach, strzelając do cywilów i żołnierzy, podczas gdy izraelska armia zbierała siły, by przeprowadzić kontratak.

Fot. EPA/ABIR SULTAN Dostawca: PAP/EPA.

Do Hamasu przyłączyła się palestyńska grupa zbrojna, Islamski Dżihad, i poinformowała o wzięciu kilku izraelskich żołnierzy w charakterze zakładników.

Strzelaniny trwały jeszcze długo po zapadnięciu zmroku, a bojownicy Hamasu wciąż przetrzymują zakładników w dwóch miejscowościach na terenie Izraela. Według Reutera około 50 osób przetrzymywanych jest w stołówce kibucu Beeri.

>>> Izraelski rabin apeluje, by nosić broń mimo szabatu

Izraelski minister bezpieczeństwa Itamar Ben Gwir ogłosił w kraju stan wyjątkowy, który rozpoczął się w sobotę wieczorem i będzie obowiązywał w całym kraju poza promieniem 80 kilometrów od granicy ze Strefą Gazy, gdzie kontrolę sprawuje wojsko. Stan wyjątkowy będzie obowiązywał przez najbliższe 48 godzin.

Fot. EPA/MOHAMMED SABER Dostawca: PAP/EPA.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu oświadczył, że jego kraj jest obecnie w stanie wojny z Hamasem i zapowiedział „srogą zemstę”.

„Wszystkie miejsca, w których ukrywa się i skąd działa Hamas, zamienimy w ruiny, wynoście się stamtąd natychmiast” – ostrzegł w drugim przemówieniu, dodając, że „ta wojna zajmie trochę czasu”.

Przywódca zbrojnego skrzydła Hamasu, Mohammed Deif, wyjaśnił, że atak nazwany Nawałnicą Al-Aksa był odpowiedzią na 16-letnią blokadę Strefy Gazy, izraelskie naloty na miasta na Zachodnim Brzegu w 2022 r., rozbudowę osiedli na terenach palestyńskich i przemoc na terenie meczetu Al-Aksa w Jerozolimie.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze