Fot. Freepik/prostooleh

Jak dorośli mogą zbudować dobrą relację z dziećmi?

Jak zbudować dobrą relację z dzieckiem i z nastolatkiem? Co powinno być jej podstawą? Jak sprawić, by dzieci nam ufały i czy prawdą jest, że dziecko pójdzie za naszym przykładem, a nie za naszą radą?

Budowanie relacji z dziećmi przez lata bardzo się zmieniało. Można wręcz powiedzieć, że dziś wielu rodzicom i opiekunom dużo bardziej zależy na tym, by mieć dobry kontakt z młodymi. Dawniej nie było to takie oczywiste, a okazywanie dzieciom czułości uznawano za swego rodzaju słaby punkt dorosłych i wzorzec, którego nie powinno się naśladować. 

Teoria przywiązania

Dopiero w drugiej połowie XX wieku John Bowlby sformułował teorię przywiązania, który miała duże znaczenie w zmianie modelu dzieciństwa. Zaczęto wówczas postrzegać przywiązanie jako potrzebę więzi z osobnikiem tego samego gatunku, a za jej podstawę uznano interakcje zachodzące pomiędzy matką i dzieckiem. Ponadto zauważono, jak ważny jest wpływ poczucia bezpieczeństwa na prawidłowe kształtowanie osobowości dziecka i dowiedziono, że brak budowania więzi rodzica z dzieckiem może skutkować jego późniejszą niezdolnością do budowania relacji z ludźmi czy też zachowaniami antyspołecznymi.

Dziś w Europie dominującym wzorem wychowania jest ten polegający na trosce o zapewnienie dziecku startu życiowego mogącego skutkować sukcesem. Ale jednocześnie coraz częściej słyszy się też o wychowaniu bezstresowym, w którym to rodzic nie staje się dla swojego syna lub córki autorytetem, lecz umożliwia mu samodzielne podejmowanie decyzji oraz duży nacisk kładzie na kształtowanie indywidualizmu. Oprócz tego mówi się wciąż o stylach wychowania dzieci takich jak autokratyczny, permisywny i demograficzny. Dość już jednak teorii. Pora na praktykę i na odpowiedź na pytanie – jak prawidłowo budować relację z dzieckiem i z nastolatkiem?

fot. Peter Dlhy/ usplash

>>> W Gnieźnie dynamicznie odradza się duszpasterstwo młodzieży. Mało kto wierzył, że się uda [REPORTAŻ]

Sztuka rozmowy i słuchania

Na początek podstawy, czyli kilka zasad, które mogą się wydawać dość łatwe do realizacji, ale w praktyce jest z nimi o wiele trudniej.

Bardzo ważne jest, by dawać dziecku przestrzeń do mówienia, wypowiadania swojego zdania i by nie przerywać mu w trakcie wypowiedzi lub też nie ignorować go. Uważne słuchanie to jeden z kluczy do sukcesu i do budowania prawidłowej komunikacji, która może w przyszłości skutkować tym, że dziecko będzie przychodziło do rodziców z większością problemów i nie będzie się bało im o czymś powiedzieć. W dobrej, zdrowej relacji ze wszystkimi, lecz przede wszystkimi z synem lub z córką dobrze jest znaleźć miejsce na wyrażanie emocji i w ogóle na to pozwolić. To ważne, by nazywać uczucia, które mamy wobec dziecka. Dzięki temu młodemu człowiekowi łatwiej będzie odróżnić dobre zachowania od złych.

Co istotne – o emocjach warto rozmawiać już z najmłodszymi dziećmi. Maluchy często nie wiedzą, co się z nimi dzieje, kiedy odczuwają złość lub są zawstydzone. Nie potrafią nie tylko rozpoznać, lecz także nazwać swoich emocji lub spożytkować tych pozytywnych w odpowiedni sposób. Dobrze wtedy im to wytłumaczyć i ułatwić poznanie siebie oraz procesów zachodzących wewnątrz nich. Warto nauczyć dzieci regulowania emocji  Z takimi podstawami o wiele łatwiej będzie pielęgnować więź z dzieckiem i zbudować z nim zaufanie.

>>> Jestem dzieckiem Boga. Czyli kim? [SONDA] 

Zbudować fundamenty

W dzisiejszych czasach w wielu dzieciach i młodzieży jest dużo niepokoju i lęku. Często mamy do czynienia z niskim poczuciem własnej wartości, brakiem wiary w siebie, drobne niepowodzenia lub krytyka ze  strony rówieśników w młodym człowieku który nie ma odporności psychicznej mogą wyrządzić bardzo dużą krzywdę. My, dorośli musimy zrobić wszystko co w naszej mocy aby pielęgnować dobre relacje z dziećmi i młodzieżą, które dadzą im fundament do budowania silnego Ja. Relacje  oparte na wzajemnym szacunku i zaufaniu, dzięki którym dziecko czy nastolatek będzie czuło że nie musi sam/sama borykać się z problemami. Jak zbudować takie relacje? Takie pytanie zadają sobie z pewnością rodzice ale też nauczyciele, wychowawcy, wszyscy którzy w swoim życiu osobistym lub zawodowym mają kontakt z dziećmi i młodzieżą i zaczyna im na jakości tych kontaktów. W budowaniu dobrych relacji potrzebne jest bycie tu i teraz. Rozmawiając z dzieckiem nie można przeglądać instagrama czy przerzucać kanałów w telewizji.

Kiedy dziecko prosi o wspólną zabawę nie ma na myśli tylko aktywności, która jest rozrywką, ono prosi o poświęceniu mu swojego czasu i uwagi. Zatem czas który jest dzisiaj na wagę złota jest tym co jest w relacji najważniejsze. Dalej trzeba wspomnieć o wzajemnym szacunku, szanuje to jakie problemy ma dziecko, nastolatek, nie wyśmiewam ich, staram się postawić w jego sytuacji. Kolejna składowa dobrych relacji to wzajemne zaufanie, muszę dać poczuć dziecku że jestem godny/godna zaufania. Warto wspomnień jeszcze o uważności, jestem czujny na to jak zachowuje się dziecko lub nastolatek, nie narzucam się ale daje mu odczuć ze w razie potrzeby może na mnie liczyć – podkreśla Dominika Krupa, psycholożka dziecięca.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze