Fot. PAP/EPA/JIJI PRESS JAPAN OUT EDITORIAL USE ONLY

Japonia: do 213 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi w Ishikawa

W wyniku trzęsienia ziemi o magnitudzie 7,6, które nawiedziło 1 stycznia półwysep Noto w japońskiej prefekturze Ishikawa, zginęło łącznie 213 osób. Osiem z nich zmarło w ośrodkach ewakuacyjnych w wyniku poniesionych obrażeń i chorób – poinformował w czwartek nadawca NHK. Wskutek uszkodzenia publicznego akwarium w mieście Nano padły dwa rekiny wielorybie.

Śmierć tych 8 osób została sklasyfikowana przez władze jako „zgony związane z katastrofą”. Według definicji rządowej „śmierć związana z kataklizmem” odnosi się do przypadków, w których dana osoba nie umiera w wyniku bezpośrednich szkód spowodowanych wstrząsami lub tsunami, ale traci życie w wyniku pogorszenia się choroby lub stanu fizycznego w wyniku późniejszej ewakuacji. „Presja i stres związany z życiem w miejscu, do którego nie jest się przyzwyczajonym, prowadzi do takich zgonów” – powiedział Shigeru Nishimori, urzędnik wydziału ds. klęsk żywiołowych w prefekturze Ishikawa.

>>> Japonia: 90-letnia kobieta przeżyła po trzęsieniu ziemi pięć dni pod gruzami

W ośrodkach ewakuacyjnych przebywa nadal ok. 26 tys. osób, których domy zostały zniszczone lub nie nadają się do zamieszkania. Władze prefektury Ishikawa przekazały, że 567 osób odniosło obrażenia, a 1830 domów zostało zniszczonych lub poważnie uszkodzonych. 52 osoby nadal uznawane są za zaginione. Japońskie media donoszą również o zgonie dwóch rekinów trzymanych w akwarium publicznym Notojima w mieście Nano. W wyniku trzęsienia ziemi doszło do uszkodzenia zbiorników i systemu filtrowania wody. W ubiegły wtorek jeden z dwóch rekinów wielorybich, mierzący 4,6 m samiec Hachibeye, został znaleziony martwy w zbiorniku, a dzień później padła samica Haku o długości 4,9 m.

Z informacji podanych na stronie wynika, że w Notojima hodowanych było blisko 40 tys. zwierząt morskich z 500 gatunków, głównie ryb, które żyją i migrują w wodach przybrzeżnych półwyspu Noto.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze