Japonia Fot. PAP/EPA/KIMIMASA MAYAMA

Japonia: łacińską mszą świętą w katedrze tokijskiej uczczono rocznicę objawień maryjnych w Akicie

W sobotę 11 listopada, w katedrze Najświętszej Marii Panny w Tokio sprawowano 32. z kolei łacińską uroczystą Mszę pontyfikalną. Przewodniczył jej bp Mario Michiaki Yamanouchi –ordynariusz graniczącej ze stolicą diecezji Saitama. Wraz z nim koncelebrowało ją 9 kapłanów, w tym 2 dominikanów polskich. Było także obecnych kilku duchownych protestanckich. Okazją do jej odprawienia była przypadająca w tym roku 50. rocznica pierwszych objawień maryjnych w mieście Akita.

Mszę zamówiła i przygotowała Akcja Katolicka, przede wszystkim prof. Shinichiro Akiyama – wybitny muzyk i dyrygent oraz Hans Enderle – znany działacz katolicki pochodzenia niemieckiego. Różne części liturgii gregoriańskiej wykonywały dwa chóry: męski im. św. Anzelma i żeński Yuigahama Gregorian Chant Singers. Japończycy potrafią docenić piękno muzyki sakralnej, toteż wypełnili szczelnie potężny budynek stołecznej katedry.

>>> (Współ)odpowiedzialna za przekaz wiary [MISYJNE DROGI]

Bp Yamanouchi opowiedział w kazaniu m.in. o swojej kilkunastoletniej posłudze misyjnej w Argentynie. Wspomniał też o swoim powołaniu salezjańskim i o zadaniach Kościoła w kontekście słów Pana Jezusa: „Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25, 31-46).

Od 12 czerwca 1973 do 15 września 1981 w klasztorze służebnic Eucharystii w Akicie – dziś ponad 300-tysięcznym mieście w północno-zachodniej części wyspy Honsiu – ponad sto razy objawiła się Matka Boża. Najpierw doświadczyła tego 42-letnia s. Agnieszka Katsuko Sasagawa, która, mimo głuchoty, na którą cierpiała od lat, usłyszała głos dochodzący ze znajdującej się w klasztornej kaplicy drewnianej rzeźby Maryi, a wkrótce potem kilka jej współsióstr zauważyło czerwoną ciecz płynącą z prawej ręki posągu. W rok później główna wizjonerka odzyskała słuch a Maryja skierowała do niej trzecie i ostatnie wezwanie do modlitw w intencji przebłagania Boga za grzechy ludzkości. Również kilka innych osób zostało uzdrowionych.

Po dokładnym zbadaniu objawień po ich zakończeniu, w kwietniu 1984 ówczesny biskup diecezji Niigata (na której terenie leży Akita) John Shojiro Ito (1909-93) uznał ich nadprzyrodzony charakter i zezwolił na lokalny kult Matki Bożej z Akity w swej diecezji. Potwierdził to później Benedykt XVI. Z kolei Franciszek w Międzynarodowym Dniu Maryjnym 12-13 października 2013 wybrał sanktuarium w Akicie jako jedno z 10 na świecie do specjalnego włączenia się w ogólnoświatowe czuwanie modlitewne w ramach trwającego wówczas Roku Wiary.

Fot. Screen youtube

Niektóre z tych wydarzeń prof. Akiyama, przypomniał w Programie Mszy. Zachęcił wszystkich obecnych do modlitwy różańcowej, m.in. za Kościół w Japonii. „Bronią, która wam pozostaje, jest Różaniec i Znak zostawiony przez mojego Syna. Każdego dnia odmawiajcie różaniec. A wraz z nim módlcie się za papieża, biskupów i księży” – przytoczył słowa Matki Bożej główny organizator łacińskiej Mszy św.

Uczestniczący w niej polski dominikanin o. Paweł Janociński wyraził zaskoczenie z powodu zarówno dużej liczby przybyłych na nią wiernych, jak i ich wyjątkowej czci do Eucharystii i Maryi. „Na Przeistoczenie wszyscy uklękli, co było sprzeczne z tendencjami w japońskim Kościele, dążącym do usuwania klęczników ze świątyń, gdyż ponoć klęczenie nie ma odniesienia do kultury japońskiej i w czasie podniesienia należy stać”. Zakonnik był również zdumiony na widok wielkiej liczby ludzi przyjmujących komunię św., której – jak przyznał – „dawno ju w tym kraju nie widziałem”.

>>> Dni Maryjne w Japonii

A gdy wszyscy oni zaśpiewali z głębokim przejęciem hymny „Christus Regnat” i „O Salutaris Hostia”, „zrozumiałem, dlaczego tylu ich tu przybyło” – skomentował to o. Janociński. Zaznaczył, że „nie tylko starsi ludzie, ale też młode małżeństwa ze swoimi pociechami chłonęły atmosferę powszechności Kościoła katolickiego i Boga obecnego wśród swojego ludu”.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze