fot. PAP/Mateusz Marek

Jasna Góra: dziecięce „białe pielgrzymki”

Na Jasną Górę przyjeżdżają obecnie szczególnie mali pielgrzymi. To dzieci pierwszokomunijne. Tradycyjnie maj i czerwiec to czas najliczniejszych „białych pielgrzymek”. Stały się one już zwyczajem wielu parafii w Polsce.

Najmłodsi dziękują Matce Bożej za Jezusa, za dar Jego Obecności w Eucharystii, proszą o szczęście i zdrowie dla swoich bliskich i pokój dla rówieśników, którzy żyją w krajach ogarniętych wojną. Dzieci z Radecznicy z parafii św. Antoniego Padewskiego szczególnie pozdrowiły najmłodszych z Ukrainy.

Jak podkreślił ks. Wiesław Stępień proboszcz parafii św. Biskupa i Męczennika w Kielcach, Jasna Góra jest szczególnym miejscem, gdzie Maryja jest obecna od wieków i może z własnego doświadczenia powiedzieć, że dzieci bardzo to spotkanie przeżywają. – Co roku przywożę kolejne dzieci, by w dorosłym życiu wiedziały, gdzie kierować swoje kroki, gdy pojawią się różne problemy – uzasadniał tradycję parafialnego pielgrzymowania dzieci do Częstochowy.

Także ks. Karol Skowroński z parafii Chrystusa Króla w Łodzi, powiedział, że i w jego wspólnocie przyjazd na Jasną Górę w czasie „białego tygodnia” to już tradycja. Pielgrzymka do Matki Bożej ma pokazać młodemu pokoleniu, jak wielką wspólnotą są katolicy. – Zawsze przyjeżdżamy ze swoimi intencjami i chcemy pokazać to miejsce, gdzie Polacy od lat się modlą, miejsce uświęcone modlitwą wielu pielgrzymów i pokazać, że w tej wierze, którą wyznają, nie są sami – wyjaśniał duszpasterz.

>>> Pierwsza komunia, kryzys i dolary

Dojrzała postawa

Mimo swojego młodego wieku, dzieci okazują bardzo dojrzałą postawę, świadczącą o ich dobrym przygotowaniu do pełnego uczestnictwa we Mszy św. Mali pielgrzymi cieszą się z tego, że, jak sami podkreślają, mogą już w pełni uczestniczyć we Mszy św. Deklarują jednocześnie chęć częstego przyjmowania Pana Jezusa do swojego serca. Uczestnictwo w Eucharystii i modlitwa, to według najmłodszych sposób na to, aby „nie zepsuć sobie kontaktu” z Bogiem.

Bracia bliźniacy Janek i Pawełek z Aleksandrowa Łódzkiego pochwalili się, że imiona otrzymali na cześć św. Jana Pawła II i jak on „chcą być dobrzy dla innych i święci”. Chłopcy zauważali, ze teraz im będzie „łatwiej, bo z Panem Jezusem”.

– Staram się, by dzieci zrozumiały, że Eucharystia jest najpiękniejszym darem w życiu człowieka, a Maryja bardzo je kocha i wyprasza łaski – mówi o. Dariusz Laskowski, proboszcz parafii w Skórzewie k. Poznania, który też przywiózł dzieci z tej najmłodszej paulińskiej placówki. Zakonnik zauważył, że taka pielgrzymka jest często pierwszą w życiu dzieci, ale też ważną dla rodziców. Wielu dorosłych właśnie z dziećmi wraca tu po latach.

Jasnogórskie pielgrzymki to zawsze także okazja do poznawania sanktuarium, jego dziejów i dnia dzisiejszego.

– Dzisiaj zobaczyłem muzeum i najbardziej mnie zachwyciły w nim brylanty. Byliśmy też w muzeum i widzieliśmy piękne złote róże. Fajnie, że można zobaczyć jak wszystko wyglądało kiedyś – tak podsumowały poznawanie Jasnej Góry z przewodnikiem dzieci z Komorowa k. Pruszkowa, które przyjechały tutaj w rocznicę Pierwszej Komunii.

W ubiegłym roku na Jasną Górę przybyło ponad 24 tys. dzieci komunijnych.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze