krzyż trawa

Fot. cathopic

Ekoteksty papieży. Rewolucja w sumieniach 

Czasami papieża Franciszka przedstawia się jako ekologicznego rewolucjonistę, który do nauki Kościoła nagle wprowadza ekologię. Tymczasem Jan Paweł II i Benedykt XVI także podejmowali ten temat. Papież Franciszek kontynuuje ich myśl, ale wprowadza też nowe elementy. 

 Na przestrzeni kilkudziesięciu lat myśl ekologiczna papieży rozwijała się i była uzupełniana o nowe elementy.

Jan Paweł II – ekologia humana 

Jan Paweł II jest autorem jednego z najobszerniejszych dokumentów na temat poszanowania przyrody. Od niego zaczęło się używanie w Kościele pojęcia integralnego podejścia do ochrony przyrody. 

 Człowiek  „pan” i „stróż” 

 Jan Paweł II już w 1979 r., w swojej pierwszej encyklice Redemptor hominis ostrzegał przed kryzysem ekologicznym. Człowiek zdaje się często nie dostrzegać innych znaczeń swego naturalnego środowiska, jak tylko te, które służą celom doraźnego użycia i zużycia. Tymczasem Stwórca chciał, aby człowiek obcował z przyrodą jako jej rozumny i szlachetny »pan« i »stróż«, a nie jako bezwzględny »eksploatator« (RH 15). 

 Człowiek nie może być wyzyskiwaczem przyrody, ale jej pasterzem i dobrym gospodarzem. Powinien używać natury zgodnie z Bożym planem, a nie zgodnie ze swoim egoizmem. Czasami pojawia się pokusa, by poprzez panowanie nad przyrodą pokazać „kto tu rządzi”. Tymczasem zupełnie nie o to chodzi.  

Człowiek jest powołany do tego, by współpracował z Bogiem w realizacji planu, jaki On ma wobec środowiska, wobec wszystkich form życia. Niektórzy ekoteologowie proponują, by pokora, współczucie i miłość do słabych i odrzuconych obejmowały całe stworzenie, nie tylko ludzi.  

„Czyńcie sobie ziemię poddaną” 

Jan Paweł II wydał jeden z najobszerniejszych dokumentów Kościoła podejmujących tematykę ekologiczną. Chodzi o jego orędzie na XXIII Światowy Dzień Pokoju (1990 r.). Mówił w nim o tym, że przemiany gospodarcze i cywilizacyjne powinny być ściśle związane z rozwojem moralności i etyki. Normy moralne powinny stać na straży ochrony życia w świecie i dlatego wdrażanie kolejnych zdobyczy nauki powinno być im podporządkowane. 

Dlatego biblijne sformułowanie „czyńcie sobie ziemię poddaną” powinno być – zdaniem Jana Pawła II – rozumiane jako nakaz panowania moralnego, a nie dominacja ekonomiczna czy niczym nieograniczona eksploracja. 

W encyklice Solicitudo rei socialis Jan Paweł II zauważył, że świadomość konieczności poszanowania przyrody i rytmów natury staje się coraz większa – co należy uznać za pozytywny znak współczesności. Nie zmienia to faktu, że rośnie konsumpcja i dlatego trzeba ograniczyć wyzysk natury, by zostawić przyszłym pokoleniom planetę, która nie jest zdewastowana.

RPA Fot. PAP/EPA/NIC BOTHMA

W stronę ekologii integralnej 

W Katechizmie Kościoła Katolickiego pojawia się sformułowanie „poszanowanie integralności stworzenia”. Od tamtego czasu termin ten będzie pojawiał się coraz częściej w tekstach watykańskich. Oznacza on, że stworzenie należy rozumieć jako rzeczywistość dynamiczną, w której poszczególne stworzenia są ze sobą blisko związane i wzajemnie uzależnione, tworząc nierozdzielną całość. 

>>>Katolicka ekologia. Integralnie albo wcale

Ewangelia przyrody 

W Liście do młodych Jan Paweł II pisał: Dobrze jest człowiekowi czytać w tej księdze przedziwnej, jaką jest »księga przyrody« szeroko otwarta dla każdegoJuż Tomasz z Akwinu pisało o tym, że przez kontemplację stworzenia możemy dojść do wniosku, że Bóg istnieje (jako pierwsza przyczyna). Także według papieża z Polski kontemplacja przyrody może prowadzić do poznania Stwórcy. Możemy zobaczyć, że ten motyw obecny jest także w poezji Karola Wojtyły. W tym kontekście przyroda może stać się elementem ewangelizacji. Zatem, niszcząc przyrodę pozbawiamy się istotnego źródła poznania Boga.

Ekologia humana 

Cechą charakterystyczna myśli Jana Pawła II jest spojrzenie na naturę przez pryzmat człowieka i jego miejsca w planie Bożym, ale także we Wszechświecie. To wiąże się z uprzywilejowaniem człowieka pośród innych stworzeń, ale także z większą odpowiedzialnością za nie wszystkie.

Fot. PAP/EPA/NIC BOTHMA

Benedykt XVI – logika daru i globalnej solidarności 

Papież Benedykt XVI wiele razy pisał o wyzwaniach ekologicznych XXI wieku. Najczęściej czynił to w kontekście nauki o stworzeniu. 

„Czyńcie sobie ziemię poddaną” 

Zdanie „czyńcie sobie ziemię poddaną” – zdaniem Benedykta XVI – nigdy nie oznaczało „czyńcie z niej niewolnika”, ale raczej jest poleceniem, by strzec stworzenia i współpracować z Bogiem w ewolucji, która On zapoczątkował w świecie. By dary stworzenia zostały docenione, a nie podeptane czy zniszczone. Benedykt XVI w encyklice Caritas in veritate(48) pisał: Natura jest wyrazem zamysłu miłości i prawdy. Ona jest uprzednia w stosunku do nas i została nam dana przez Boga jako środowisko życia. Mówi nam o Stwórcy (por. Rz 1, 20) i o Jego miłości do ludzkości. Ma ona zostać »zjednoczona« w Chrystusie u końca czasów (por. Ef 1, 9-10; Kol 1, 19-20). A więc i ona jest »powołaniem«. Natura jest do naszej dyspozycji nie jako »stos przypadkowo rozrzuconych odpadków«, ale jako dar Stwórcy, który ustanowił jej wewnętrzne prawa, aby człowiek czerpał z nich odpowiednie wskazówki, by »ją uprawiać i doglądać« (por. Rdz 2, 15). (…) środowisko naturalne to nie tylko materia, którą można dysponować według własnych zachcianek, ale wspaniałe dzieło Stwórcy, zawierające w sobie »gramatykę«, wskazującą na cele i zasady mądrego, nie instrumentalnego czy samowolnego korzystania z niej. 

Język Boga 

Człowiek zatem nie jest tylko biernym uczestnikiem świata stworzonego, ale jest powołany do tego, by współpracował z Bogiem w czynieniu świata lepszym. Lepszym, to znaczy zgodnym z Bożym zamysłem, odkrywając język Boga, który ukryty jest w prawach przyrody. 

Możemy powiedzieć, że Benedykt XVI kontynuuje intuicje Kościoła o tym, że także poprzez stworzenie człowiek może odkrywać Boga, który mówi do człowieka. Poprzez ład natury Bóg ukazuje się jako ten, który jest Pierwszą Przyczyną wszystkiego, a także Troskliwym Gospodarzem, który do panowania nad naturą powołał do współpracy człowieka. Człowieka stworzonego na Boży obraz i podobieństwo. 

Dar i globalna solidarność 

Najobszerniejsza wypowiedź papież Benedykta na tematy ekologiczne to orędzie pt. Jeśli chcesz krzewić pokój, strzeż dzieła stworzenia (2010 r.). Powraca w nim do słów swojego poprzednika, Jana Pawła II. W 1990 r. Jan Paweł II mówił o »kryzysie ekologicznym« i podkreślając, że ma on charakter głównie etyczny, wskazywał na »pilną potrzebę moralną nowej solidarności«. Apel ten staje się jeszcze bardziej naglący dzisiaj, w związku z tym, że oznaki kryzysu są coraz wyraźniejsze, i nieodpowiedzialnością byłoby nie potraktowanie ich w sposób poważny. 

Benedykt XVI kontynuuje myśl Jana Pawła II o tym, że w podejściu do natury potrzebne jest nawrócenie, przemiana moralna. Przemiana ta ma polegać na nowej solidarności, czyli na przykład na wzięciu odpowiedzialności za swoje osobiste zachowania, które w tej kwestii mają duże znaczenie. Natomiast różne podmioty społeczeństwa obywatelskiego, organizacje pozarządowe oraz media – zdaniem papieża Benedykta XVI – mają za zadanie kształtowanie postaw ekologicznych. 

Jest to problem o tyle ważny, że pojawia się zjawisko tzw. uchodźców ekologicznych, którzy – jak pisze w swoim orędzi Benedykt – ze względu na zniszczenie środowiska, w którym żyją, muszą je opuścić — niejednokrotnie razem z dobytkiem — i stawić czoło niebezpieczeństwom i niewiadomym, związanym z przymusowym przesiedleniem”. 

Troska o ochronę środowiska powinna prowadzić do zmiany naszego hedonistycznego i konsumpcyjnego stylu życia. Papież uważa, że „logikę rynku” powinna zastąpić logika daru i globalnej solidarności. Ponieważ, jeśli nie szanuje się prawa wszystkich ludzi do życia i do naturalnej śmierci, jeżeli poczęcie, narodziny człowieka czyni się czymś sztucznym, to w końcu gubi się pojęcie ekologii ludzkiej, a wraz z nim pojęcie – ekologii środowiska.

fot. unsplash

Papież Franciszek – usłyszeć wołanie ziemi i krzyk biednych

Podobnie jak Jan Paweł II i Benedykt XVI papież Franciszek mówi o tym, że jesteśmy strażnikami przyrody i powinniśmy szanować ją jako darmowy dar. Powinniśmy także troszczyć się o nią i udostępniać, by służyła braciom, w tym przyszłym pokoleniom. 

Ekologia duchowa 

Papież Franciszek w czasie swojej homilii inaugurującej pontyfikat (19 marca 2013 r.) mówił o tym, że powołanie do strzeżenia stworzenia ma wymiar ogólnoludzki, chrześcijanie dodatkowo są powołani do tego, by z miłością traktować to, czym Bóg ich obdarzył. To powołanie obejmuje ekologię człowieka, zwłaszcza w kontekście osób najbardziej narażonych na zło zniszczenia. Fundamentem tego powołania jest ekologia duchowa, czyli troska o serca, by nienawiść, zazdrość, pycha nie były toksynami, które zanieczyszczają nasze życie. 

Brak tego nawrócenia skutkuje tym, że osobiście popadamy, ale także całe instytucje państwowe i międzynarodowe, w znieczulicę wobec problemów ludzi wykluczonych. W encyklice Laudato si’ (49) papież Franciszek zwraca uwagę, że większość mieszkańców planety jest wykluczona z udziału w życiu zamożnych państw. Dodatkowo są usuwani ze świadomości. I chociaż są ich miliardy, to stanowią problem marginalny, czasami poruszany tylko z przyzwoitości, a nie z chęci dostrzeżenia konkretnej potrzeby zaangażowania się na rzecz poprawy ich losu. „Wynika to po części z faktu, że różni specjaliści, osoby opiniotwórcze, środki przekazu i ośrodki władzy znajdują się z dala od nich, w izolowanych obszarach miejskich, nie mając bezpośredniego kontaktu z ich problemami – pisze papież Franciszek.  

Jednakże nie możemy dziś nie uznać, że prawdziwe podejście ekologiczne zawsze staje się podejściem społecznym, które musi włączyć sprawiedliwość w dyskusje o środowisku, aby usłyszeć zarówno wołanie ziemi, jak i krzyk biednych. 

Możemy tutaj zauważyć, że papież Franciszek kontynuuje, ale także rozwija naukę papieży Jana Pawła II oraz Benedykta XVI, którzy mówili o konieczności nawrócenia serca, w kontekście podejścia do natury. Wskazuje w ten sposób także na fakt, że myślenie o ekologii jest myśleniem integralnym, dynamicznym, obejmującym wiele obszarów funkcjonowania człowieka – osobisty i społeczny, fizyczny i duchowy. 

>>>Cordian Szwarc OFM: Można segregować śmieci a żyć nieekologicznie [ROZMOWA]

amazonia franciszkanin

Fot. cathopic

„Czyńcie sobie ziemię poddaną” 

„Nie jesteśmy Bogiem” – pisze papież Franciszek w encyklice Laudato si’  (67). Ziemia istniała wcześniej niż my i została nam dana. Pozwala to odpowiedzieć na oskarżenie stawiane myśli judeochrześcijańskiej: mówi się, że ponieważ opis Księgi Rodzaju zachęca nas do »panowania« nad ziemią (Rdz 1, 28), więc sprzyja bezlitosnej eksploatacji natury, przedstawiając dominujący i destrukcyjny obraz człowieka. Nie jest to poprawna interpretacja Biblii, tak jak rozumie ją Kościół. 

Dokładnie na tę samą kwestię zwracali uwagę poprzednicy papieża Franciszka: Jan Paweł II i Benedykt XVI. Panowanie nad ziemią nie oznacza prawa do jej degradacji i niczym nieograniczonego eksplorowania. „»Doglądanie« oznacza chronienie, strzeżenie, zachowanie, bronienie, czuwanie. Pociąga to za sobą relację odpowiedzialnej wzajemności między człowiekiem a naturą. Każda wspólnota może wziąć z dóbr ziemi to, czego potrzebuje dla przeżycia, ale ma również obowiązek chronienia jej i zapewnienia, by nadal była ona płodna dla przyszłych pokoleń – dodaje papież Franciszek. 

Nowe uczynki miłosierdzia 

Przy okazji wizyty w siedzibie ONZ w Nowym Jorku (24 września 2015 r.) papież Franciszek udzielił praktycznej ekokatechezy. Z lotniska papież Franciszek jechał małym fiatem. Gospodarze spotkania używali potężnych limuzyn. Bo właśnie na takie praktyczne rzeczy, nasze małe, codzienne wybory, powinny być przejawem duchowości ekologicznej i nawrócenia ekologicznego. 

Życie chrześcijańskie obejmuje praktykowanie tradycyjnych uczynków miłosierdzia względem ciała i względem duszy. (…) przedmiotem miłosierdzia jest samo życie ludzkie i to w swojej całości. Oczywiście obejmuje to troskę o wspólny dom. Zatem pozwalam sobie zaproponować dopełnienie dwóch tradycyjnych zestawów uczynków miłosierdzia, dodając do każdego z nich troskę o wspólny dom  powiedział papież Franciszek w Orędziu na Światowy Dzień Modlitw o Ochronę Stworzenia (1 września 2016 r.). 

Ojciec Stanisław Jaromi, nazywany polskim specjalistą od ekologii chrześcijańskiej, zaproponował brzmienie tych uczynków. Uczynek miłosierdzia względem duszy: Zachwycić się dziełem stworzenia”. Względem ciała: Dbać o świat – nasz wspólny dom. 

>>>Franciszek: myślimy o wprowadzeniu grzechu ekologicznego do Katechizmu

For. pixabay

To nie wymysł papieża Franciszka 

Niektórzy mówią, że papież Franciszek poddaje się pewnej „modzie” na ekologię, że wprowadza zupełnie nową tematykę do kościelnego nauczania. Trochę pewnie tak jest, że wykorzystuje rosnące zainteresowanie ekologią w społeczeństwie, co zauważał już Jan Paweł II. Ale z drugiej strony szybko postępująca degradacja naszego środowiska i zmiany klimatyczne z tym związane sprawiają, że problem ten jest coraz bardziej naglący i wymagający większej uwagi. 

Papież Franciszek kontynuuje też myśl swoich poprzedników dotyczącą nawrócenia ekologicznego. Benedykt XVI zwracał uwagę na pogarszające się warunki życia wielu ludzi na skutek niszczenia środowiska, a przez to także na emigrację, związaną z tym, że całe obszary ziemi stają się niemożliwe do życia. Jan Paweł II i Benedykt XVI wzywali do solidarności społecznej. Papież Franciszek może nieco bardziej i częściej podkreśla odpowiedzialność krajów rozwiniętych za ludzi ubogich, wykluczonych, często pozbawionych podstawowych praw do życia. By podkreślić tę odpowiedzialność proponuje wprowadzenie do swojego rachunku sumienia dwóch nowych uczynków miłosierdzia. 

Papieże zgodnie przypominają, że biblijny nakaz czynienia sobie ziemi poddaną nie oznacza pokazywania „kto tutaj rządzi”, kto potrafi jak najbardziej wyeksploatować zasoby ziemi. Polega za to na „pasterzowaniu”, na korzystaniu z umiarem, ale przede wszystkim na trosce o planetę, którą pozostawimy naszym potomkom. 

>>>Moje ekologiczne nawrócenie. 10 sposobów na zmianę nawyków, które nas zabijają

 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze