Stanisław Dziwisz

fot. PAP/Jacek Bednarczyk

Kard. Dziwisz: Zmartwychwstały Pan o nas nie zapomniał

Pamiętajmy, że pod koniec życia sądzeni będziemy z miłości. Nie warto tracić czasu na inne sprawy – apelował kard. Stanisław Dziwisz w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie. Hierarcha przewodniczył w Wielkanoc mszy św. transmitowanej w mediach społecznościowych.

Kard. Stanisław Dziwisz zauważył na początku mszy św., że od wielu tygodni niemal cały świat ogarnia „niewidzialny obłok niosący zagrożenie dla życia ludzi zamieszkujących naszą planetę”. – Codzienne docierają do nas wiadomości o kolejnych ofiarach zarazy podważającej ustalony porządek, budzącej lęk, poczucie niepewności oraz niepokój o to, co nam przyniesie jutro. Osobiście i zbiorowo oświadczamy kruchości naszej egzystencji na ziemi – mówił.

>>> Papież Franciszek: jak nowy płomień, ta Dobra Nowina rozpaliła się w nocy 

Zaznaczył, że pośród tej rzeczywistości dociera do nas najważniejsza prawda o zmartwychwstaniu Chrystusa. Jak dodał, z tej perspektywy powinniśmy patrzeć na to, co przeżywamy w związku z „tragiczną epidemią, przysparzającą ludzkości wiele cierpienia i bólu, niepewności i lęku”.

–  Zmartwychwstały Pan o nas nie zapomniał. On jest pośród nas. On pociesza strapionych. On ociera łzy płaczących po stracie najbliższych. On umacnia chorych i słabych na ciele i duchu. On spieszy nam z pomocą przez lekarzy i pielęgniarki, przez całą służbę zdrowia, przez trudzących się w tych dniach dla zabezpieczenia naszych potrzeb, przez podejmujących niełatwe decyzje dla życia społeczeństwa i narodu – zapewniał hierarcha.

>>> Nie mogli przyjść do kościoła? Przygotowali tele-nagranie wielkanocnej pieśni [WIDEO] 

Dodał, że zagrożenia i cierpienia związane z epidemią wyzwalają wiele dobra, „wiele przyjaznych uczuć, wiele gestów dobra, życzliwości i pomocy”. – Podtrzymujmy to dobro, nie szczędźmy sobie życzliwości, wznośmy się ponad wszelkie jałowe i niepotrzebne podziały. Pamiętajmy, że pod koniec życia sądzeni będziemy z miłości. Nie warto tracić czasu na inne sprawy – zaapelował.

fot. Archidiecezja Krakowska

Wieloletni sekretarz św. Jana Pawła II przypomniał ponadto, że 15 lat temu, w oktawie wielkanocnej, odchodził z tego świata Jan Paweł II. – Nie mógł już odczytać swego wielkanocnego orędzia Urbi et Orbi. Wiedział, że dobiega kresu jego ziemskie pielgrzymowanie, naznaczone ogromną miłością i służbą Kościołowi i światu. Modlił się i ofiarował swoje cierpienie za Kościół i świat – przywoływał wspomnienia ostatnich dni życia papieża, wyrażając przekonanie, że św. Jan Paweł II „dzisiaj towarzyszy nam z wysoka i wstawia się za nami wszystkimi”.

>>> Prymas Polski: tak bardzo dziś potrzebujemy nadziei 

Na koniec kard. Dziwisz złożył życzenia papieżowi Franciszkowi, by „nadal umacniał braci w wierze w tych trudnych czasach”. Zapewnił o modlitwie za abp. Marka Jędraszewskiego i cały Kościół krakowski. – Wspieramy dobrym słowem i życzliwością wszystkich dotkniętych epidemią oraz spieszących nam z pomocą w tym trudnym czasie. Niech wszystkim towarzyszy nadzieja, radość i pokój zmartwychwstałego Chrystusa – podsumował.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze