Fot. PAP/Albert Zawada

Kard. Grzegorz Ryś: jeśli się razem nie modlicie, nie mówcie, że tworzycie synodalny Kościół

Jeśli się razem nie modlicie, nie mówcie, że tworzycie synodalny Kościół – powiedział kard. Grzegorz Ryś. Metropolita łódzki odprawił mszę św. podczas ogólnodiecezjalnej pielgrzymki duchowieństwa, która odbyła się dziś w warszawskiej Świątyni Opatrzności Bożej.

Oprócz przybyłych duchownych, na wspólną modlitwę zaproszono także wiernych świeckich, w szczególności przedstawicieli parafialnych rad duszpasterskich, a także przedstawicieli ruchów, wspólnot i grup parafialnych. W swojej homilii kard. Grzegorz Ryś zauważył, że Jezus jest zupełnie innym Bogiem od tych znanych z historii. – Jezus Chrystus jest Bogiem, który nie potrafi rządzić sam, ale rozgląda się za ludźmi, z którymi może się podzielić swoją godnością królewską, rozgląda się za tymi, w którym może objawić ich godność królów. Jego władza, jego godność królewska, jest też godnością służebną. Nie dzierży władzy dla siebie, ani by siebie promować, ale po to, by samemu siebie postawić u podnóża, żeby jego godność królewska rozjaśniała we wszystkich, którzy chcą ją z nim dzielić – wyjaśnił.

>>> Kard. Jean-Claude Hollerich: synodalność jest dla wszystkich, nie tylko dla progresistów

Królestwo Chrystusa ma być teraz widziane w Kościele

Kard. Ryś przypomniał, że Jezus Chrystus jest królem, który nie przyszedł po to, by mu służono, ale by służyć, a jego służba ostatecznie wyraża się w tym, że wszyscy, którzy mu służą odkrywają w sobie godność królów.

– To królestwo ma być teraz, na tym etapie, widziane w Kościele – nadmienił.

Nawiązując do Synodu o synodalności, kard. Ryś zachęcił by zastanowić się, czy nasze życie i parafia przypominają właśnie takie Boże królestwo, w którym każdy ma głos i szczerą intencję by służyć Bogu.

– W syntezie Synodu rzymskiego napisano o biskupach, że są postawieni „na służbę wspólnoty”. Można to odnieść też do wszystkich księży. Każdy z was ma służyć wspólnocie, właśnie u podnóża – zaakcentował metropolita łódzki.

Dodał, że Jezus robi wszystko, by swoich wiernych uczynić władcami, królami i odpowiedzialnymi, a każdy kto pełni funkcję pewnego autorytetu, nawet na poziomie rodziny, powinien robić wszystko, by rozkwitali ci, którzy „są podlegli”.

– Tu się objawia zasada, która sformułował na Synodzie kard. Koch, mówiąc, że Kościół synodalny jest tam, gdzie nikt nie robi wszystkiego, a każdy ma robić to, do czego jest wyposażony przez Ducha świętego – wyjaśnił.

Kard. Ryś podkreślił, że doskonałym przejawem takiego zachowania jest liturgia, do której Synod również nieustannie nawiązuje, a w której każdy powinien mieć swoją funkcję i miejsce.

– Liturgia pokazuje stan naszych wspólnot, to na ile wędrujemy razem w wierze, na ile siebie nawzajem potrzebujemy. Nie trzeba się spierać z syntezą synodalną, ale spojrzeć na jedną Eucharystię w swojej własnej parafii – ocenił.

Fot. PAP/Albert Zawada

Przewodnictwo i modlitwa

Duchowny przywołał następnie cytat, który zapadł mu w pamięć: „Dobry przewodnik pociąga za sobą uczniów, ale wielki przewodnik stwarza przewodników”.

– Mogą za tobą iść setki ludzi, ale kogo wyposażyłeś, by przekazać mu odpowiedzialność? Można też powiedzieć, że „odpowiedzialny przewodnik, stwarza odpowiedzialnych” i wtedy właśnie powstaje synodalny Kościół. Idziemy razem, obok siebie, jako wspólnota – powiedział.

Kard. Ryś podkreślił, że tym, co pomoże obrać człowiekowi właściwą drogę życiową jest nieustanna modlitwa.  Dodał, że właśnie dlatego październikowy synod rozpoczął się od rekolekcji, a modlitwa i Eucharystia były nieodłączną częścią każdego dnia pracy. 

– Synod nie jest parlamentem, który ma przegłosować coś większością, ale ma odkryć co Bóg mówi do Kościoła. Tylko wtedy jest Synod. Takiego doświadczenia nie ma bez modlitwy, bez słuchania Słowa. Kiedy razem słuchamy Słowa i poddajemy się działaniu Ducha Świętego, on czyni z nas wspólnotę, rodzinę, jedno ciało – zaakcentował duchowny. – A jeśli się razem nie modlicie, to nie mówcie, że tworzycie synodalny Kościół – podsumował metropolita łódzki.

Mszę św. poprzedziła konferencja wygłoszona przez kard. Grzegorza Rysia oraz krótka modlitwa, którą poprowadził kard. Kazimierz Nycz. 

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze