Kard. Krajewski, fot. youtube.com/archidiecezja łódzka

Kard. Krajewski mówi o tym, co znalazł w testamencie Jana Pawła II

Obecny jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski był przez siedem lat ceremoniarzem św. Jana Pawła II. Kiedy po śmierci papieża Polaka przeczytał jego testament, zauważył, że znajduje się w nim prośba o modlitwę i odprawianie mszy świętych.

Kardynał stwierdził wtedy, że jedynym z jego obowiązków jest wypełnienie tej woli zmarłego papieża. Tak zrodziła się trwająca już od ponad piętnastu lat tradycja Eucharystii przy grobie Jana Pawła II. Kard. Krajewski w wypowiedzi dla Radia Watykańskiego stwierdził, że msza od początku była odprawiana w czwartek, czyli w dzień ustanowienia Najświętszej Ofiary, najpierw w podziemiach bazyliki św. Piotra, gdzie pierwotnie znajdował się grób Jana Pawła II. Jest celebrowana przez cały rok, oprócz Wielkiego Czwartku.

Grób św. Jana Pawła II w Watykanie, fot. PAP/Jacek Turczyk

„Dla Włochów to było nieprawdopodobne, bo przy grobie św. Piotra nie gromadziło się tak wielu ludzi, jak przy grobie Jana Pawła II. Po beatyfikacji i po kanonizacji jeszcze więcej osób przyjeżdżało i na szczęście ten grób został przeniesiony z grot watykańskich do bazyliki, właśnie do kaplicy św. Sebastiana tuż obok Piety. Jest tam więcej przestrzeni i są większe możliwości. To jest pokazanie, jak wielki był Jan Paweł II oraz jak bardzo jest potrzebny nam i dzisiejszemu światu. Po pewnym czasie pracownicy bazyliki św. Piotra byli zaszokowani, bo nie ma takiej mszy świętej w ciągu tygodnia, jeśli nie jest oczywiście z papieżem, w której uczestniczyłoby tyle osób” – podkreślił kard. Krajewski. Według niego niesamowitym świadectwem dla pracowników Watykanu jest to, że o Janie Pawle II „pamiętamy, że przy nim się gromadzimy i że jest to spontaniczne. Bardzo często w koncelebrze uczestniczy ponad 100 księży. Teraz pandemia nas trochę ograniczyła, ale nawet podczas jej trwania, kiedy we Włoszech zabronione były msze, my je odprawialiśmy. To jest znak wielkości Jana Pawła II i tego, jak bardzo potrzebujemy jego wstawiennictwa”, dodał kard. Krajewski.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze