fot. PAP/Radek Pietruszka

Kard. Nycz: oprócz spustoszeń materialnych wojna wyrządza też spustoszenia duchowe i moralne

Po tej wojnie wielcy tego świata i my wszyscy powinniśmy zastanowić się nad przyczynami tego, co się stało – powiedział dziś kard. Kazimierz Nycz. W tym kontekście wskazał na aktualność nauczania Jana Pawła II i kard. Stefana Wyszyńskiego. W święto Konstytucji 3 maja kard. Nycz przewodniczył w katedrze warszawskiej Mszy św. w intencji Ojczyzny. W modlitwie uczestniczył Prezydent RP z małżonką.

Kard. Nycz zauważył w homilii, że oprócz ofiar ludzkich i spustoszeń materialnych obecna wojna spowodowała także spustoszenia duchowe i moralne. Podkreślał, że wyjątkowo aktualne w kontekście wojny w Ukrainie jest nauczanie św. Jana Pawła II i błogosławionego kard. Stefana Wyszyńskiego. “Potrzebujemy na nasze czasy takich wyrazistych i mocnych patronów, by uczyli i orędowali za nami u Boga” – powiedział metropolita warszawski.

W refleksji, którą powinien podjąć świat po zakończeniu wojny w Ukrainie, pomocne okażą się słowa kard. Wyszyńskiego o miłości, która jest najważniejsza oraz jego myśl, iż “kto nienawidzi, ten już przegrał” – wskazywał duchowny.

Wspomniał też o licznych tekstach Jana Pawła II mówiących o konieczności usuwania przyczyn współczesnych wojen. W przemówieniu na forum ONZ w 1995 roku, kiedy trwała wojna na Bałkanach, wśród tych przyczyn papież wymieniał brak poszanowania godności i praw człowieka, nierówności społeczne, nieproporcjonalny dostęp do dóbr, gdzie jedni mają nadmiar, inni zaś cierpią niedostatek.

fot. PAP/Waldemar Deska

Musimy współistnieć z odmiennością

Metropolita warszawski zacytował też słowa Jana Pawła II z tego samego przemówienia, mówiące o poszanowaniu odmienności, dodając, że brzmią one tak, jakby zostały wypowiedziane współcześnie: “Niestety, świat musi się dopiero nauczyć współistnienia z odmiennością. Lęk przed odmiennością, wzmacniany przez resentymenty historyczne i celowo podsycany przez osobników pozbawionych skrupułów może doprowadzić do negacji człowieczeństwa każdego człowieka lub nawet prawa narodu, na skutek czego ludzie zostają wciągnięci w wir przemocy, która nie oszczędza nikogo, nawet dzieci. Lęk przed odmiennością, gdy odmawia się innemu wszelkich praw, prowadzi do dramatu i terroru”.

– Czy w tych słowach papieża nie są wyartykułowane zarówno przyczyny, jak i skutki tego, co dzisiaj przeżywamy w sąsiedztwie – wojnie Rosji przeciwko Ukrainie, włącznie z okrutną odmową wobec Ukrainy do prawa bycia narodem i państwem? – pytał kard. Nycz. Dodał, że w tych słowach zawiera się także zadanie dla wszystkich, kiedy trzeba będzie leczyć wielorakie rany spowodowane przez wojnę.

Odnosząc się do 231. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja kard. Nycz stwierdził, że choć Konstytucja ta nie zdołała uratować Ojczyzny przed rozbiorami, to jednak wciąż pozostawała dla Polaków inspiracją i w jakimś sensie przyczyniła się do odzyskania niepodległości w roku 1918.

41. Warszawska Akademicka Pielgrzymka Metropolitalna
fot. PAP/Wojciech Olkunik

Potrzebny wymiar duchowy i etyczny

Przypomniał, że Polacy, a także rząd, samorządy i organizacje pozarządowe bardzo zaangażowały się w dzieło pomocy uchodźcom. Jednak, jak zastrzegł, „oprócz wielkiego wymiaru charytatywnego i wszelakiej pomocy dla bratniego narodu, potrzebny jest też wymiar duchowy i etyczny, który wskazuje na wartości, które nieraz zagubiliśmy”.

„Oprócz języka politycznego i wojskowego, który jest uzasadniony, potrzebny jest język etyczny, wręcz ewangeliczny, jakim ma prawo i obowiązek mówić Kościół. Po tej okrutnej wojnie czeka nas wiele spraw do załatwienia i to nie tylko odbudowanie rzeczy zniszczonych, ale odbudowanie potarganych więzów społecznych, duchowych, religijnych, przepaści wykopanych przez tę wojnę. Lekarstwem na te ogromne skutki będzie przebaczenie, miłość, odbudowanie więzów pozrywanych przez nienawiść a nade wszystko refleksja wielkich tego świata i poniekąd nas wszystkich nad przyczynami tego, co się stało i nad ich usuwaniem” – zaznaczył kard. Nycz.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze