Fot. PAP/EPA/MOHAMMED SABER

Kard. Parolin apeluje o przestrzeganie zasad prawa humanitarnego

Uznajemy prawo Izraela do obrony koniecznej, ale zgodnie z kryterium proporcjonalności. Cywile nie mogą celem. Na Ukrainie trzeba „stworzyć warunki do negocjacji” – powiedział dziennikarzom sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Pietro Parolin. Pytany o deklarację „Fiducia supplicans” stwierdził, że w Kościele zawsze są wielkie zmiany, i dobrze się dzieje, jeśli ferment służy podążaniu za Ewangelią. Najbliższy współpracownik Ojca Świętego wziął udział w rzymskiej konferencji na temat Stolicy Apostolskiej a pokoju. 

Kardynał Parolin wyraził nadzieję, że nieustanne apele Franciszka o zawieszenie broni w Strefie Gazy, podobnie jak na Ukrainie, gdzie ma miejsce „masakra”, zostaną w końcu wysłuchane i zrealizowane. „Papież nieustannie ponawia swoje apele, a jeśli prawdą jest, że istnieje zasada «kropla drąży kamień», to miejmy nadzieję, że te apele uczynią wyłom” – odpowiedział watykański sekretarz stanu. Zaznaczył, iż apelom tym towarzyszą działania o charakterze jawnie dyplomatycznym, pragnąc osiągnąć założone cele. Te same, o których przypomniał również amerykański sekretarz stanu Antony Blinken podczas swojej podróży do Tel Awiwu: „Przede wszystkim uwolnienie zakładników, następnie zawieszenie broni, pomoc humanitarna i rozpoczęcie trwałego i ostatecznego rozwiązania problemu palestyńskiego”.

>>> Kardynałowie: Pietro Parolin i Matteo Zuppi odznaczeni przez prezydenta Ukrainy orderem „za zasługi”

Zapytany o oskarżenia wobec Izraela o ludobójstwo na forum Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze kardynał powtórzył to, co zawsze było stanowiskiem Stolicy Apostolskiej: „Trzeba uznać prawo Izraela do obrony koniecznej, ale zgodnie z kryterium proporcjonalności, co oznacza wzięcie pod uwagę ludności cywilnej… Nie można osiągnąć pewnych celów, pomijając tę masakrę ludności cywilnej, zniszczenie infrastruktury, brak poszanowania prawa humanitarnego”. Podkreślił, że nieprzestrzeganie prawa humanitarnego jest wielkim problemem dzisiejszej wojny: „Jest to wojna, która nie przestrzega już podstawowych zasad prawa humanitarnego, więc cywile stają się celami, celami wojny. W tym sensie należy na nowo odkryć możliwości międzynarodowego prawa humanitarnego”.

fot. EPA/FABIO FRUSTACI

W rozmowie najbliższego współpracownika papieża z dziennikarzami nie zabrakło kwestii Ukrainy. Kard. Parolin powtórzył rolę Stolicy Apostolskiej: „Zawsze deklarowaliśmy swoją dyspozycyjność, nie znajdując dyspozycyjności po drugiej stronie. Obecnie zaangażowanie dotyczy „słynnej platformy pokojowej prezydenta Zełenskiego, zwłaszcza w wymiarze humanitarnym”. Nie jest to – wyjaśnił kardynał – działalność bezpośrednio zmierzająca do zakończenia wojny, działalność mediacyjna, ale chcielibyśmy stworzyć warunki wzajemnego zrozumienia, które pozwoliłyby nam dojść do negocjacji”. Jest to „idea, która przyświecała misji kardynała Zuppiego”, który został wysłany do Kijowa, Moskwy, Waszyngtonu i Pekinu. Watykański sekretarz stanu wyraził jednak ubolewanie z powodu powtarzających się ataków armii rosyjskiej na terytorium Ukrainy: „Masakra trwa… Papież to powiedział i ja też to pamiętam: bezużyteczna rzeź, szaleństwo wojny” – podkreślił.

>>> Kijów: omówiono z kard. Parolinem kwestię powrotu deportowanych ukraińskich dzieci

Następnie kardynał odpowiadał na pytania dotyczące dokumentu Dykasterii Nauki Wiary, „Fiducia supplicans”, który otwiera możliwość błogosławienia par w sytuacjach „nieregularnych”, w tym par osób tej samej płci. „Ważne jest, abyśmy zawsze postępowali zgodnie z tym, co nazywa się «postępem w ciągłości» – zaznaczył. Przypomniał, że w Kościele zawsze zachodziły zmiany: dzisiejszy Kościół nie jest Kościołem sprzed 2000 lat. Kościół jest otwarty na znaki czasu, jest uważny na pojawiające się potrzeby, ale musi być także wierny Ewangelii, musi być wierny tradycji, wierny swojemu dziedzictwu. Jeśli więc te fermenty temu służą, aby podążać za Ewangelią i dawać odpowiedzi, są mile widziane” – stwierdził najbliższy współpracownik papieża Franciszka.

Odnosząc się do wczorajszego listu kardynała z Kinszasy, Fridolina Ambongo, w którym afrykańscy biskupi potwierdzili pełną komunię z papieżem, ale stwierdzili, że nie chcą błogosławić par homoseksualnych, kard. Parolin powiedział: „Ten dokument [„Fiducia supplicans” – KAI] wywołał bardzo silne reakcje niektórych episkopatów. Oznacza to, że dotknięto bardzo delikatnego, bardzo wrażliwego punktu, który będzie wymagał wielu badań”.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze