Kard. Ravasi: obecnie występuje to, co nazywam apateizmem, czyli apatią, obojętnością

Dzisiaj 80 lat kończy kard. Gianfranco Ravasi, który przez 15 lat stał na czele Papieskiej Rady Kultury. W wielu krajach, w tym również w Polsce, współuczestniczył on m.in. w inicjatywie „Dziedziniec dialogu”, która tworzyła przestrzeń spotkania Kościoła z przedstawicielami świata nauki i sztuki, aby podejmować najważniejsze wyzwania dla tworzenia cywilizacji na miarę człowieka.

Kard. Ravasi w rozmowie z Radiem Watykańskim wskazał na główne obszary swojego zainteresowania w ciągu wielu lat spędzonych w służbie Stolicy Apostolskiej.

>>> Kard. Ravasi: nie tylko ciało choruje, trzeba uzdrowienia ducha

„Moje działania w ciągu tego czasu były szczególnie związane z dwoma tematami. Przede wszystkim był to dialog. Dążyłem do tego, aby prawda, piękno, dobro, czyli etyka wynikające z orędzia chrześcijańskiego podejmowały dialog ze zmieniającym się światem współczesnym, z jego pytaniami, problemami, ale także czasami z jego nieszczęściami oraz w niektórych przypadkach z jego ateizmem. Drugie ważne pojęcie, któremu poświęciłem wiele czasu jest związane z antropologią, tzn. z odnalezieniem obrazu osoby ludzkiej, z uwzględnieniem faktu, że w naszych czasach niestety nie istnieje już pojęcie natury ludzkiej, które byłoby podzielane przez wszystkich, tak jak było to w przeszłości . Nie chodzi tu jedynie o problemy związane z seksualnością, ale tematy związane z samą metafizyką, tzn. ze zrozumieniem samej głębi ludzkiego istnienia. Sposoby jej odczytywania są bardzo różne, dlatego tak ważne pozostaje wskazanie najgłębszej istoty duszy mężczyzny i kobiety. Trzeba odnaleźć głębię sensu ludzkiego życia w trudnym czasie, kiedy żyjemy na pograniczu bulimii związanej z ogromną ilością środków technicznych i anoreksji w wymiarze celów i znaczeń“ – podkreślił kard. Ravasi

rozmowa
Fot. pixabay

Były przewodniczący Papieskiej Rady Kultury zaznaczył, że trzeba realnie spojrzeć na świat, który jest dotknięty sekularyzacją. Zmienił się sposób jego odczytywania. Pojawiły się nurty alternatywne w stosunku do chrześcijaństwa, które próbują go zrozumieć. Powinniśmy być świadomi naszej prawdy i wizji, ponieważ przez wiele lat stanowiły one punkt odniesienia dla całej kultury: sztuki, nauki i filozofii. Tworzono wspaniałe dzieła z inspiracji chrześcijańskiej. Nie powinniśmy mieć żadnego poczucia niższości w wychodzeniu naprzeciw z naszym orędziem.

>>> Kard. Ravasi: pojutrze list papieża o Dantem, proroku nadziei

„Ale równocześnie trzeba zauważyć, że z drugiej strony obecne jest w niektórych przypadkach dążenie do zniszczenia dziedzictwa chrześcijańskiego. Często można także zauważyć próby tworzenia nowego obrazu. Dlatego powinniśmy dążyć do zrozumienia, gdzie są miejsca, w których można zasiać ziarno, wprowadzić orędzie chrześcijańskie. Jaki jest główny problem, który spotykamy dzisiaj na horyzoncie współczesnego świata? To, co obecnie dominuje, to nie tyle mocna negacja i odrzucenie. Pomyślmy tutaj o epoce prześladowań, oczywiście one nadal są obecne w niektórych miejscach. Ale to, co dominuje teraz, to powierzchowność, płytkość, obojętność i szarość. Dlatego, że nie istnieje rozróżnienie pomiędzy wartościami. I to jest problem. Nie ma dzisiaj wielkich przedstawicieli ateizmu, którymi byli w przeszłości: Sartre czy Nietzche. Obecnie występuje to, co nazywam apateizmem, czyli apatią, obojętnością. Dlatego praca jest taka trudna i powinniśmy znaleźć właściwy język dla naszej komunikacji“– zaznaczył kard. Ravasi.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze