fot. PAP/Marian Zubrzycki

Kard. Grzegorz Ryś: Bóg wprowadza życie tam, gdzie nikt już się tego nie spodziewa

Bóg okazuje miłosierdzie, wyprowadzając życie tam, gdzie nikt już się tego nie spodziewa – podkreślił metropolita łódzki kardynał Grzegorz Ryś podczas mszy św. w sobotę, poprzedzającej spotkanie wigilijne zorganizowane dla ponad 300 osób – w tym 60 Ukraińców – przez łódzki Caritas.

„Bo jak to wiesz, że Bóg okazuje miłosierdzie, to masz prawo mówić o Bogu, ale tak długo, jak tego nie wiesz, że Bóg jest miłosierny i że okazał miłosierdzie, to się nie odzywaj. Siedź cicho, bo nie masz nic do powiedzenia o Bogu. Dokąd nie wiesz, że Bóg okazuje miłosierdzie, nie masz nic o nim do powiedzenia, a to, co będziesz o nim mówił, będzie nieprawdziwe” – powiedział kard. Ryś w homilii wygłoszonej podczas mszy świętej poprzedzającej w sobotę spotkanie wigilijne dla potrzebujących zorganizowane przez Caritas Archidiecezji Łódzkiej.

Metropolita łódzki dodał, że Bóg okazuje miłosierdzie, wyprowadzając życie tam, gdzie nikt już się go nie spodziewa, gdzie nikt nie miał co do tego nadziei.

>>> Symbole świąt Bożego Narodzenia. Czy znasz ich znaczenie?

fot. PAP/Marian Zubrzycki

„Tam Bóg daje życie, gdzie wszyscy już widzieli tylko śmierć, tylko szarość, niemożliwość, słabość. Bóg wyprowadza życie w swoim czasie, wtedy, kiedy chce, ale wyprowadza życie tam, gdzie nikt się go nie spodziewa. Bóg może dać życie komuś, kto jest stary i niepłodny. To jest miłosierdzie Boga. To jest to, w co potrzebujemy wierzyć, że Bóg ma w sobie taką moc, że w sytuacjach, które nam się wydają beznadziejne, potrafi nam dać nowe życie” – zaznaczył.

Kard. Ryś, nawiązując do pierwszego czytania, wskazał, że zapowiada ono misję Jana Chrzciciela, poprzez którą jednał ludzi przed przyjściem Pana.

fot. PAP/Marian Zubrzycki

„Czuwamy, bo Pan ma przyjść. Elementem tego czuwania w pięknej polskiej katolickiej tradycji jest łamanie się opłatkiem. Dlaczego? Dlatego, że zanim Pan przyjdzie, my potrzebujemy być pojednani i to jest w tej misji Eliasza, którą spełnia Jan. (…) Opłatek wzywa nas do tego, żebyśmy się przynajmniej w duchu pojednali ze wszystkimi z naszych rodzin: ojcowie z synami, synowie z ojcami, dzieci z rodzicami, rodzice z dziećmi. Jeśli to nie jest fizycznie, byśmy się przynajmniej w duchu spotkali i pojednali” – dodał.

Podczas nabożeństwa metropolita pobłogosławił opłatki, którymi potem przełamał się, składając życzenia podopiecznym łódzkiego Caritasu.

fot. PAP/Marian Zubrzycki

W sali gimnastycznej Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi przy zastawionym wigilijnymi potrawami stole zasiadło ponad 300 osób. Byli to podopieczni dwóch świetlic środowiskowych, dwóch domów dziennego pobytu, punktu pomocy charytatywnej i zakładu aktywności zawodowej Caritasu. W świątecznym spotkaniu wzięło udział również 60 uchodźców z Ukrainy, pozostających pod opieką prowadzonego przez Caritas Centrum Pomocy Migrantom i Uchodźcom.

Galeria (15 zdjęć)
Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze