Katowicka archikatedra, fot. Maciej Kluczka/misyjne.pl

Katowice: zakończenie Jubileuszu 100-lecia Archidiecezji Katowickiej

Msza św. pod przewodnictwem abp. Andrzeja Przybylskiego sprawowana w uroczystość Chrystusa Króla w katowickiej archikatedrze zwieńczyła obchody 100-lecia Archidiecezji Katowickiej.

W homilii podczas odpustowej Eucharystii abp Andrzej Przybylski przypomniał genezę uroczystości Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata. Zwrócił uwagę, że katowicka katedra nie mogła mieć innego patrona: niecały miesiąc po bulli „Vixdum Poloniae Unitas” powołującej do życia m.in. diecezję katowicką, papież Pius XI opublikował encyklikę „Quas Primas” o Chrystusie Królu. – To święto miało być pamiątką i owocem przeżywanego wtedy Roku Jubileuszowego, ale wynikało z przekonania Ojca Świętego, że najważniejszymi przyczynami nieszczęść, które ciężko przygniatają wszystkich ludzi jest to, że bardzo wielu usunęło Jezusa Chrystusa i Jego prawo ze swoich obyczajów, ze swojego życia prywatnego, rodzinnego i publicznego – przypomniał metropolita.

– To usunięcie Jezusa z życia ludzi miało według papieża Piusa XI mieć również swoje bardzo bolesne konsekwencje. Tam, gdzie ludzie, mówił papież Pius XI, usuwają ze swojego życia Pana Boga, tam w konsekwencji brakuje pokoju w świecie. Ludzie nie mogą się ze sobą dogadać i występuje pośród ludzi i świata moralne zagubienie. Tak pisał papież Pius XI, gdy odradzała się Polska, gdy powstawał Kościół katowicki – wskazał abp Przybylski.

Abp Andrzej podziękował tym, którzy Rok Jubileuszowy 100-lecia Archidiecezji Katowickiej wykorzystali, by „po raz kolejny zaprosić Chrystusa do każdej sfery naszego życia”.

– Miejmy jednak świadomość, że te wszystkie mniejsze i większe wydarzenia jubileuszowe miały tylko jeden cel, żeby Jezus Chrystus, Jego najświętsze słowo, Jego najlepsze prawo było jeszcze bardziej obecne w naszym życiu codziennym. W naszych obyczajach, w życiu prywatnym, w naszym życiu rodzinnym i publicznym. To jest najważniejszym sensem i celem również każdej formy kultu Chrystusa Króla – zaznaczył hierarcha i przypomniał, że najpełniejszym znakiem panowania Chrystusa jest krzyż. – To krzyż uczynił Jezus swoim tronem. A to, czego dokonał na krzyżu, stało się programem Jego koronacji i jego królestwa – mówił.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze