ewangelia

fot. Archiwum prywatne

Komentarz do Ewangelii, 10 maja 2020

Z Ewangelii na dziś: „Jezus powiedział do swoich uczniów: «Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. Znacie drogę, dokąd Ja idę». Odezwał się do Niego Tomasz: «Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?» Odpowiedział mu Jezus: «Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. Ale teraz już Go znacie i zobaczyliście” (J 14, 1-5). 

 

Ta Ewangelia jest jedną z kilku, które można wybrać podczas mszy pogrzebowej.  Niesie w sobie nadzieję. Życie każdego człowieka, świadomie lub nie, jest drogą prowadzącą do nieba. Dzień po dniu. Czasem gubimy się, schodzimy na manowce, ktoś nam pomaga iść i podpiera lub wskazuje drogę do celu, a czasem w inną stro.  Bywa bardzo różnie. Tomasz, specjalista od sprawdzania Chrystusowych ran, pyta konkretnie, jak tam się dostać, na drugą stronę życia, do nieba. Odpowiedź Jezusa to: żyj Bogiem, Ewangelią. Żyjmy. Bardzo tego dziś potrzeba. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze