Komentarz do Ewangelii, 10 września 2018
Z Ewangelii na dziś: „On wszakże znał ich myśli i rzekł do człowieka, który miał uschłą rękę: «Podnieś się i stań na środku!» Podniósł się i stanął. Wtedy Jezus rzekł do nich: «Pytam was: Czy wolno w szabat czynić coś dobrego, czy coś złego, życie ocalić czy zniszczyć?» I spojrzawszy dokoła po wszystkich, rzekł do niego: «Wyciągnij rękę!» Uczynił to, i jego ręka stała się znów zdrowa” (Łk 6, 8-10).
W szabat nie można cokolwiek uczynić. Nawet do tej pory Żydzi są wierni temu prawu. Nie piszą SMS-ów, nie rozmawiają przez telefon. Mają określona liczbę kroków do przejścia. Uregulowali to z kim można, a z kim nie można rozmawiać, pożyczać pieniądze. Ile razy przebaczyć wystarczy. W ciągu lat wypracowali dodatkowych takich 613 przykazań – w dobrym celu: aby poprawnie ułożyć wzajemną relacje człowieka z Bogiem. Z czasem jednak celem ich życia stało się samo przestrzeganie przykazań, a zapominali o Bogu. Jezus dokonuje symbolicznego przewrotu. Tak jakby chciał powiedzieć, że i my mamy wrócić do tego, co najważniejsze: Boga i przykazań, które On dał z troski o człowieka: dekalogu i przykazań miłości.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |