Fot. Karolina Binek/misyjne.pl

Komentarz do Ewangelii, 12 listopada 2023

Z Ewangelii na dziś: „Jezus opowiedział swoim uczniom tę przypowieść: «Podobne będzie królestwo niebieskie do dziesięciu panien, które wzięły swoje lampy i wyszły na spotkanie pana młodego. Pięć z nich było nierozsądnych, a pięć roztropnych. Nierozsądne wzięły lampy, ale nie wzięły z sobą oliwy. Roztropne zaś razem z lampami zabrały również oliwę w swoich naczyniach. Gdy się pan młody opóźniał, senność ogarnęła wszystkie i posnęły. Lecz o północy rozległo się wołanie: ‘Oto pan młody idzie, wyjdźcie mu na spotkanie!’. Wtedy powstały wszystkie owe panny i opatrzyły swe lampy. A nierozsądne rzekły do roztropnych: ‘Użyczcie nam swej oliwy, bo nasze lampy gasną’. Odpowiedziały roztropne: ‘Mogłoby i nam, i wam nie wystarczyć. Idźcie raczej do sprzedających i kupcie sobie’. Gdy one szły kupić, nadszedł pan młody. Te, które były gotowe, weszły z nim na ucztę weselną, i drzwi zamknięto. Nadchodzą w końcu i pozostałe panny, prosząc: ‘Panie, panie, otwórz nam!’. Lecz on odpowiedział: ‘Zaprawdę, powiadam wam, nie znam was’. Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny»” (Mt 25,1-13). 

W dawniejszym tłumaczeniu tej Ewangelii mówiono nie o pannach roztropnych i nierozsądnych, ale głupich i mądrych – dobrze, że to zmieniono. Ta przypowieść jest zakorzeniona w kulturze żydowskiej, w dwuetapowym zawieraniu małżeństwa. W judaizmie po pierwszym etapie zaślubin (kidduszin – które można porównać trochę do naszych oświadczyn) małżonkowie nie mieszkali jeszcze razem, działo się to dopiero po około roku (drugi etap zawierania ślubu – nissuin) i to ten etap zawierania ślubu opisuje ewangelista Mateusz, w kontekście panien czekających na nadchodzącego oblubieńca. Gdy druhny nie przyjmą pana młodego i nie wprowadzą do domu małżonki, ze śpiewem, wśród lamp i ciemności nocy, to ceremonia ślubna nie zakończy się. Małżonkowie nie będą mogli zamieszkać razem, nie będą szczęśliwi. Na druhnach ciąży duża odpowiedzialność za młodych. Bóg, nasz Oblubieniec, przychodzi zaskakująco, na różne sposoby, bywa że o zaskakujących porach dnia i nocy – jak w przypowieści. Czasem trudno Go rozpoznać. Bądźmy gotowi na spotkanie z Nim. Jedynie On jest gwarantem głębokiego pokoju, spełnienia i prawdziwego szczęścia, czego doświadczało i doświadcza wiele osób. Dostrzeżenie tego to ważny moment w życiu wiary. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze