Komentarz do Ewangelii, 19 lutego 2020
Z Ewangelii na dziś: „Jezus i uczniowie przyszli do Betsaidy. Tam przyprowadzili Mu niewidomego i prosili, żeby się Go dotknął. On ujął niewidomego za rękę i wyprowadził go poza wieś. Zwilżył mu oczy śliną, położył na niego ręce i zapytał: «Czy coś widzisz?» A gdy ten przejrzał, powiedział: «Widzę ludzi, bo gdy chodzą, dostrzegam ich niby drzewa». Potem znowu położył ręce na jego oczy. I przejrzał on zupełnie, i został uzdrowiony; wszystko widział teraz jasno i wyraźnie” (Mk 8, 22-25).
Wszystko najczęściej chcemy na „już” lub „teraz, zaraz”. Podobnie prosimy Boga o coś i byśmy chcieli, aby nam zaraz dał i to nieważne, że nie zawsze jest to dla nas najlepsze. Czasem potrzeba czasu. Szczególnie, gdy chcemy, aby On nas uwalniał z grzechów, z kiepskich przyzwyczajeń czy niewiary we własne zdolności i siły. Niewidomego z Ewangelii uzdrawia „w ratach”. Tak będzie i z nami.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |