Fot. PAP/Darek Delmanowicz

Komentarz do Ewangelii, 28 stycznia 2024

Z Ewangelii na dziś: „W Kafarnaum Jezus w szabat wszedł do synagogi i nauczał. Zdumiewali się Jego nauką: uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak uczeni w Piśmie. Był właśnie w ich synagodze człowiek opętany przez ducha nieczystego. Zaczął on wołać: «Czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić. Wiem, kto jesteś: Święty Boga». Lecz Jezus rozkazał mu surowo: «Milcz i wyjdź z niego!». Wtedy duch nieczysty zaczął nim miotać i z głośnym krzykiem wyszedł z niego. A wszyscy się zdumieli, tak że jeden drugiego pytał: «Co to jest? Nowa jakaś nauka z mocą. Nawet duchom nieczystym rozkazuje i są Mu posłuszne». I wnet rozeszła się wieść o Nim wszędzie po całej okolicznej krainie galilejskiej” (Mk 4,35-41). 

Ludzie zdumiewali się, gdy Jezus głosił Ewangelię, ponieważ to głoszenie było potwierdzane przez Mistrza znakami i cudami. Tak może być i dziś. Tym bardziej w swoim chrześcijaństwie, w swoim katolicyzmie, staniemy się wiarygodni, im bardziej nasze słowa, też te „najbardziej święte”, będą potwierdzone przez sposób życia. Nie chodzi o coś spektakularnego: o uzdrowienia, wyrzucanie złych duchów, rozmnożenie chleba – choć to też jest możliwe. Takim znakiem może być nasze nawrócenie czy Ewangelia w praktyce – dzielenie się chlebem, kubkiem wody, pieniędzmi, czasem. Takim znakiem może być to, że w końcu mniej jątrzymy, wprowadzamy pokój i jedność, że jesteśmy łagodniejsi, bardziej szanujemy innych, bo wcześniej bywało różnie… 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze