Komentarz do Ewangelii, 30 czerwca 2020
Z Ewangelii na dziś: „Gdy Jezus wszedł do łodzi, poszli za Nim Jego uczniowie. A oto zerwała się wielka burza na jeziorze, tak że fale zalewały łódź; On zaś spał. Wtedy przystąpili do Niego i obudzili Go, mówiąc: «Panie, ratuj, giniemy!» A On im rzekł: «Czemu bojaźliwi jesteście, ludzie małej wiary?» Potem, powstawszy, zgromił wichry i jezioro, i nastała głęboka cisza” (Mt 8, 23-26).
Przeżywamy różne burze, wichury w życiu. Czasami wydaje się nam, że wszytko staje na głowie, a zaraz zginiemy, bo nie ogarniamy coraz to nowych przestrzeni życia. Im szybciej zrozumiemy, że sami nie damy rady, tym lepiej. Zawołajmy: „Panie, ratuj, giniemy!”. On nas nie zostawi.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |