Komentarz do Ewangelii, 30 czerwca 2020

Z Ewangelii na dziś: „Gdy Jezus wszedł do łodzi, poszli za Nim Jego uczniowie. A oto zerwała się wielka burza na jeziorze, tak że fale zalewały łódź; On zaś spał. Wtedy przystąpili do Niego i obudzili Go, mówiąc: «Panie, ratuj, giniemy!» A On im rzekł: «Czemu bojaźliwi jesteście, ludzie małej wiary?» Potem, powstawszy, zgromił wichry i jezioro, i nastała głęboka cisza” (Mt 8, 23-26). 

Przeżywamy różne burze, wichury w życiu. Czasami wydaje się nam, że wszytko staje na głowie, a zaraz zginiemy, bo nie ogarniamy coraz to nowych przestrzeni życia. Im szybciej zrozumiemy, że sami nie damy rady, tym lepiej. Zawołajmy: „Panie, ratuj, giniemy!”. On nas nie zostawi. 

Marcin Wrzos OMI @WrzosOMI

o. Marcin Wrzos OMI, redaktor naczelny "Misyjnych Dróg", portalu www.misyjne.pl, misjolog, teolog środków społecznego przekazu

Galeria

Poniedziałek, 29 czerwca w obiektywie

Polska

Zmarł o. Stanisław Opiela, jeden z najbardziej zasłużonych polskich jezuitów

Galeria

Nowojorska katedra i pierwsza msza z wiernymi od wybuchu pandemii [ZDJĘCIA]

Kościół

Modlitwa w intencji małżeństwa

Wiadomości

Szef WHO: pandemia koronawirusa nawet nie zbliża się do końca

Europa

Ks. prałat Grysa: w ideologii LGBT nie chodzi o równe traktowanie osób