fot. EPA/Juan Ignacio Roncoroni

Komentarz do Ewangelii, 31 października 2020

Z Ewangelii na dziś: „Gdy Jezus przyszedł do domu pewnego przywódcy faryzeuszów, aby w szabat spożyć posiłek, oni Go śledzili. Potem opowiedział zaproszonym przypowieść, gdy zauważył, jak sobie pierwsze miejsca wybierali. Tak mówił do nich: »Jeśli cię ktoś zaprosi na ucztę, nie zajmuj pierwszego miejsca, by przypadkiem ktoś znamienitszy od ciebie nie był zaproszony przez niego. Wówczas przyjdzie ten, kto was obu zaprosił, i powie ci: ‘Ustąp temu miejsca’, a wtedy musiałbyś ze wstydem zająć ostatnie miejsce. Lecz gdy będziesz zaproszony, idź i usiądź na ostatnim miejscu. A gdy przyjdzie ten, który cię zaprosił, powie ci: ‘Przyjacielu, przesiądź się wyżej. I spotka cię zaszczyt wobec wszystkich współbiesiadników. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony« (Łk 14, 1. 7-11). 

 

Ta bardzo życiowa nauka, dotycząca nie tylko wspólnoty chrześcijańskiej. Warto po prostu znać swoje miejsce. W Kościele jest ono szczególne. Mistrz z Nazaretu mówi, że najważniejszy w Kościele jest ten, kto służy i miłuje. Papież Franciszek, 25 lutego, przypomniał: Największy w Kościele jest ten, kto staje się sługą wszystkich, ten, który służy wszystkim, a nie ten, kto ma więcej tytułów. (…) Droga przeciwko duchowi świata jest tylko jedyna – pokora, służba innym, obranie ostatniego miejsca, rezygnacja z karierowiczostwa”. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze