Komentarz do Ewangelii, 5 sierpnia 2020
Z Ewangelii na dziś: „Jezus podążył w okolice Tyru i Sydonu. A oto kobieta kananejska, wyszedłszy z tamtych stron, wołała: »Ulituj się nade mną, Panie, Synu Dawida! Moja córka jest ciężko nękana przez złego ducha«. Lecz On nie odezwał się do niej ani słowem” (Mt 15, 21-22).
Lubię wracać do tego fragmentu Ewangelii na modlitwie. Jezus uzdrawia córkę poganki, kobiety kananejskiej. Denerwowało to Żydów, bo uważali, że jedynie im – jako narodowi wybranemu – przysługuje uwaga Boga. Potrzeba i nam pokory, a także radości, kiedy patrzymy jak Bóg błogosławi w dobrym nie tylko katolikom czy chrześcijanom. On opiekuje się i wspiera, na szczęście, wszystkich. Bo o ile gorszy byłby świat, gdyby tak nie było.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |