Komunikat Nuncjatury Apostolskiej ws. bp. Jana Szkodonia
„Zamiarem Nuncjatury nigdy nie było ograniczanie Pani Monice prawa do powiadomienia mediów, ani ukrywanie sprawy przed opinią publiczną. (…) Trzeba przy tym wyraźnie zaznaczyć, iż w tej sprawie nie zapadł do tej pory żaden wyrok sądu powszechnego” – informuje Nuncjatura Apostolska w Polsce w komunikacie z 12 lutego 2020 roku nt. jednego z polskich biskupów. Chodzi o zarzuty, jakie pojawiły się w mediach pod adresem krakowskiego biskupa pomocniczego Jana Szkodonia.
Nuncjatura Apostolska w Polsce oświadcza, że: „Postępowanie kanoniczne w sprawie oskarżeń kierowanych przez Panią Monikę (imię zmienione) wobec jednego z polskich biskupów prowadzone jest przez Kongregację Nauki Wiary. Pierwszy list w tej sprawie nadszedł do Nuncjatury 27 maja 2019 r. i tego samego dnia został przekazany do Stolicy Apostolskiej”.
Pełnomocnik pani Moniki został o całym postępowaniu poinformowany przez Nuncjaturę Apostolska w Polsce pismem z dnia 30 maja 2019 r. Nuncjatura zaznacza też, że: „nie jest stroną tego postępowania i podejmuje działania wyłącznie w ramach zaleceń przekazanych przez Stolicę Apostolską”. Dodatkowo: „Nuncjusz Apostolski nie jest sędzią w tej sprawie ani organem upoważnionym do relacjonowania przebiegu postępowania”.
>>> Bp Jan Szkodoń: jestem niewinny [OŚWIADCZENIE]
W komunikacie Nuncjatura Apostolska w Polsce informuje: „Mając na uwadze wagę opisanej sprawy oraz konieczność dochowania najwyższej staranności w dążeniu do wyjaśnienia prawdy, Ksiądz Arcybiskup Salvatore Pennacchio w dniu 23 stycznia 2020 r. osobiście spotkał się z Panią Moniką oraz jej pełnomocnikiem. Wizyta była ściśle związana z prowadzonym postępowaniem, a obecność Pani Moniki w Nuncjaturze Apostolskiej była obopólnie uzgodniona”.
Nuncjatura zaznacza jednocześnie, że „zrobiła wszystko co w jej mocy, aby zapewnić Pani Monice podczas składania świadectwa możliwie najdogodniejsze warunki, które w jak najmniejszym stopniu obciążałyby jej wrażliwość. Dołożono zatem wszelkich starań, aby Panią Monikę i jej pełnomocnika potraktować z należytą powagą i szacunkiem”.
W zakończeniu komunikatu Nuncjatura Apostolska wskazuje: „Należy jednak mieć na uwadze, iż doniesienia medialne w tego rodzaju wrażliwych sprawach wywołują ogromne emocje społeczne, które znacząco mogą utrudnić postępowanie mające na celu ustalenie prawdy. Trzeba przy tym wyraźnie zaznaczyć, iż w tej sprawie nie zapadł do tej pory żaden wyrok sądu powszechnego”.
Publikujemy pełną treść Komunikatu:
Komunikat Nuncjatury Apostolskiej w Polsce
W związku z doniesieniami medialnymi, Nuncjatura Apostolska w Polsce oświadcza co następuje:
Postępowanie kanoniczne w sprawie oskarżeń kierowanych przez Panią Monikę (imię zmienione) wobec jednego z polskich biskupów prowadzone jest przez Kongregację Nauki Wiary. Pierwszy list w tej sprawie nadszedł do Nuncjatury 27 maja 2019 r. i tego samego dnia został przekazany do Stolicy Apostolskiej. Pełnomocnik Pani Moniki został o tym poinformowany pismem z dnia 30 maja 2019 r.
Nuncjatura Apostolska w Polsce nie jest stroną tego postępowania i podejmuje działania wyłącznie w ramach zaleceń przekazanych przez Stolicę Apostolską.
W szczególności Nuncjusz Apostolski nie jest sędzią w tej sprawie ani organem upoważnionym do relacjonowania przebiegu postępowania.
Mając na uwadze wagę opisanej sprawy oraz konieczność dochowania najwyższej staranności w dążeniu do wyjaśnienia prawdy, Ksiądz Arcybiskup Salvatore Pennacchio w dniu 23 stycznia 2020 r. osobiście spotkał się z Panią Moniką oraz jej pełnomocnikiem. Wizyta była ściśle związana z prowadzonym postępowaniem, a obecność Pani Moniki w Nuncjaturze Apostolskiej była obopólnie uzgodniona.
Nuncjatura zrobiła wszystko co w jej mocy, aby zapewnić Pani Monice podczas składania świadectwa możliwie najdogodniejsze warunki, które w jak najmniejszym stopniu obciążałyby jej wrażliwość. Dołożono zatem wszelkich starań, aby Panią Monikę i jej pełnomocnika potraktować z należytą powagą i szacunkiem.
Zamiarem Nuncjatury nigdy nie było ograniczanie Pani Monice prawa do powiadomienia mediów, ani ukrywanie sprawy przed opinią publiczną. Należy jednak mieć na uwadze, iż doniesienia medialne w tego rodzaju wrażliwych sprawach wywołują ogromne emocje społeczne, które znacząco mogą utrudnić postępowanie mające na celu ustalenie prawdy. Trzeba przy tym wyraźnie zaznaczyć, iż w tej sprawie nie zapadł do tej pory żaden wyrok sądu powszechnego.
Warszawa, 12 lutego 2020 r.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |