Korea: oblackie schronisko dla młodzieży doprowadziło go do ołtarza
Dom św. Anny na przedmieściach Seulu to miejsce schronienia i formacji dla młodzieży z trudnościami. Prowadzą go Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej, jak czytamy na portalu oblaci.pl. W ośrodku odbywa się pomoc terapeutyczna oraz socjalizacja młodych. Dom odwiedzają także byli wychowankowie, którzy chętnie angażują się w funkcjonowanie placówki.
To nie jedyne dzieło, które prowadzą tutaj oblaci. W Domu św. Anny funkcjonuje również kuchnia dla ubogich i bezdomnych. Z pomocy korzysta tutaj codziennie ponad pół tysiąca potrzebujących. Koniunkcja tych dwóch dzieł stanowi także dodatkowy atut w formowaniu młodych ludzi, którzy znajdują tutaj schronienie.
Jak informuje o. Vincenzo Bordo OMI, 3 czerwca związek małżeński zawarł jeden z wychowanków ośrodka. 30-letni Park Soo miał trudne doświadczenia wieku dorastania. Dzięki pomocy oblackiego ośrodka zdobył zawód mechanika samochodowego i rozpoczął dorosłe życie.
>>> W sakramencie małżeństwa Bóg zaprasza, by kochać tak, jak On kocha [ROZMOWA]
– Zindywidualizowana pomoc dla nastolatków odgrywa bardzo ważną rolę dla tych dzieci. Dla młodzieży bardzo ważna jest zdrowa opieka i wsparcie dostosowane do fazy wzrostu. Dom św. Anny wspiera młodzież z trudnościami, aby młodzi mogli wyrosnąć na zdrowych członków społeczeństwa – wyjaśnia o. Vincenzo Bordo OMI.
Praca z młodzieżą jest jednym z istotnych elementów charyzmatu oblackiego. Nawiązuje do pierwszych lat kapłańskiego posługiwania św. Eugeniusza de Mazenoda – Założyciela oblatów. W rodzinnym Aix we Francji stworzył katolickie stowarzyszenie młodzieży, którego celem było formowanie młodzieży w przestrzeni dojrzałego człowieczeństwa oraz ugruntowanej wiary. W Polskiej Prowincji działa Oblackie Duszpasterstwo Młodzieży. Jego siedzibą jest dom zakonny i Oblackie Centrum Młodzieży w Lublińcu-Kokotku.
Źródło: oblaci.pl.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |