Ks. H. Zollner: Benedykt XVI powinien złożyć oświadczenie
Papież-senior Benedykt XVI powinien wydać osobiste oświadczenie w związku z opublikowanym w Monachium raportem o wykorzystywaniu seksualnym nieletnich w Kościele. Podkreślił to watykański ekspert ds. ochrony dzieci, niemiecki jezuita o. Hans Zollner.
„Mógłby na przykład powiedzieć: nie przypominam sobie, czy brałem udział w konkretnym posiedzeniu. Jeśli tam byłem, popełniłem błąd i za to przepraszam” – powiedział w pierwszej reakcji ks. Zollner w rozmowie z niemiecką agencją katolicką KNA w Rzymie. Duchowny jest dyrektorem Instytutu Antropologii i Interdyscyplinarnych Studiów nad Godnością Człowieka i Ochroną Osób Bezbronnych na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim – do września 2021 roku znanego jako Centrum Ochrony Małoletnich. Jego zdaniem, Joseph Ratzinger jako arcybiskup Monachium powinien był poświęcić tej sprawie więcej uwagi, nawet jeśli stan wiedzy psychologicznej był wtedy inny. Ks. Zollner wyraził też zaskoczenie, że stanowisko papieża-emeryta, dołączone do ekspertyzy, ograniczyło się do aspektów prawnych i kanonicznych, natomiast niemal zupełnie brakuje w nim wymiaru ludzkiego.
>>> Papież: Kościół jest stanowczo zaangażowany, by oddać sprawiedliwość ofiarom nadużyć
Takiego odczuwalnego, zrozumiałego osobistego wyjaśnienia jezuita oczekuje również od wszystkich wymienionych w ekspertyzie jako osoby odpowiedzialne. Ponadto w archidiecezji Monachium i Fryzyngi konieczne są konkretne środki budujące zaufanie. Jednym z nich powinno być rozbudowanie biura rzecznika osób poszkodowanych. „Trzeba zbliżyć się do parafii i rodzin, w których były i nadal się utrzymują zadrażnienia i podziały, tworzyć klimat, w którym będą mogły się zabliźniać rany” – stwierdził watykański ekspert ds. ochrony dzieci. Według niego ekspertyza, przedstawiona przez kancelarię Westpfahl Spilker Wastl (WSW) jest „cenna”, ponieważ jest bardziej kompleksowa niż np. ogłoszone wyniki postępowania w przypadku nadużyć w archidiecezji Kolonii, nie dotyczy bowiem jedynie aspektów prawnych. „Metodologia jest prawidłowa: nie tylko oceniano akta, ale także przesłuchiwano osoby poszkodowane i świadków” – podkreślił niemiecki jezuita, dodając, że „dowodzi to także, iż badanie zlecone przez Kościół może być całkowicie niezależne”.
Odpowiedź przewodniczącego niemieckiego episkopatu
Już wystarczająco długo to tuszowano i ukrywano – powiedział przewodniczący Niemieckiej Konferencji Biskupów bp Georg Bätzing w pierwszej reakcji na ogłoszony w czwartek w Monachium raport o przestępstwach seksualnych w Kościele w Niemczech. Wyraził wstyd z tego powodu, wspomniał o „katastrofalnych zachowaniach” i wymienił w tym kontekście również papieża-seniora Benedykta XVI. „Kościół katolicki ogromnie stracił na zaufaniu, nawet wśród swych wiernych wyznawców” – stwierdził biskup Limburga podczas nabożeństwa w Trewirze. „Ta sytuacja bardzo przytłacza wielu z was” – dodał. Przyznał, że w świetle tego, co ujawniło badanie monachijskie, odczuwa „wstyd, że mieliśmy taką przeszłość” i podkreślił: „Tuszowanie sprawy trwało już wystarczająco długo. Teraz nadszedł czas na prawdę, bo tylko ona wyzwala, odkryje spojrzenie Jezusa a być może także wzbudzi nowe zaufanie”. „Nie traćcie ducha” – zaapelował mówca do uczestników nabożeństwa.
Przedstawiony 20 stycznia w Monachium raport wskazuje na niewłaściwe postępowanie kilku monachijskich arcybiskupów i innych członków władz archidiecezji w rozprawieniu się ze sprawcami wykorzystywania seksualnego, a także ich brak troski o ofiary. W tym kontekście studium stawia również zarzuty papieżowi-seniorowi Benedyktowi XVI/Josephowi Ratzingerowi, który w latach 1977-82 był arcybiskupem Monachium i Fryzyngi.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |