Ks. Waldemar Cisło podczas wizyty w obozie dla syryjskich uchodźców w Libanie, fot. PAP/Andrzej Lange

Ks. prof. Waldemar Cisło: darczyńcy PKWP ratują życie

„Bóg jest miłością, a tę miłość najbardziej pokazuje poprzez naszą miłość do bliźniego” – podkreślał ks. prof. Waldemar Cisło na Jasnej Górze, gdzie zwrócił się do Darczyńców Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.

W Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie każdego roku dziękuje swoim Darczyńcom. W ich intencji ks. prof. Waldemar Cisło sprawował Mszę św. na Jasnej Górze.

„Każda organizacja pomocowa może działać tylko poprzez modlitwę i dzięki tym, którzy ją wspierają” – podkreślił dyrektor sekcji polskiej PKWP. Obrazował, w jaki sposób środki płynące od Darczyńców Stowarzyszenia ratowały ludzkie życie w krajach dotkniętych przez wojny i biedę. Przypomniał o dziesiątkach ton żywności i ubrań, jakie dotarły do osób poszkodowanych trzęsieniem ziemi w Syrii. „Jako jedyny naród tak szybko odpowiedzieliśmy tym ludziom umęczonym wojną, którzy nie mieli już niczego” – zaznaczył.

>>> Ks. prof. Cisło: Kościół nie dezerteruje w obliczu wojny

Wykładowca UKSW wskazywał, że Kościół w Polsce wypracował sobie bardzo dobrą opinię na Bliskim Wschodzie. „Kiedy w Wielki Czwartek modliliśmy się w katedrze grecko-melchickiej w Aleppo, ludzie przychodzili i mówili: +ojcze podziękuj Polakom, bo my nie możemy tego uczynić; jak widzimy te ciężarówki z biało-czerwoną flagą, to wiemy, że przyjechało to, co nam potrzebne+. Ta biało-czerwona flaga naprawdę wiele im mówi” – tłumaczył ks. prof. Cisło.

Wrócił też do ogromnego wysiłku humanitarnego, jaki podjęła Polska, gdy na granicy pojawiły się miliony uchodźców z Ukrainy. „Kiedy w 2014 roku 120 tys. Irakijczyków było wypędzonych z Mosulu, budowano obozy, stawiano namioty i kontenery. A w Polsce, w polskich plebaniach, seminariach, w domach, znalazło się miejsce dla setek tysięcy, jeśli nie milionów. Jeśli jesteśmy dziś pytani o to, co w nas zostało z nauczania św. Jana Pawła II, to ta sytuacja pokazuje: szacunek dla człowieka i miłość bliźniego” – mówił dyrektor sekcji polskiej PKWP. Dodał, że „Polacy mają bardziej szczodre serca niż zasobne kieszenie”.

Ks. prof. Cisło nawiązał też do Światowego Dnia Modlitw o Uświęcenie Kapłanów. Przypomniał, że praca księży w krajach, gdzie mamy do czynienia z wojną i nędzą, ratuje ludzkie życie. Kościół staje się w takich miejscach wszystkim: kuchnią, noclegownią, szpitalem.

„Te dziesiątki ofiar wśród kapłanów i sióstr w Iraku, Syrii, dziś pewnie na Ukrainie, świadczą o tym, że służba kapłańska w wielu miejscach na świecie oznacza służbę aż po krzyż” – zauważył wykładowca UKSW. Przywołał przykład, z jakim spotkał się na Bliskim Wschodzie, gdzie w podziemiach jednego z kościołów przechowywane są zakrwawione szaty księży męczenników. Gdy oprawcy napadli na nich, jeden odprawiał Mszę św., drugi spowiadał. Obaj byli gotowi zrezygnować ze swojego życia, by uratować życie wiernym.

Dyrektor sekcji polskiej PKWP zachęcał, by być dumnym z pracy, jaką podejmują księża i wierni niosąc nadzieję oraz wsparcie potrzebującym. Sięgnął po słowa ks. bp. Edwarda Kawy ze Lwowa, który wskazywał, że „najwięcej pomocy Ukraina otrzymywała od Kościoła i z krajów naszej części Europy”.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze