Kup Pan szczotkę! – finał akcji
15 listopada w siedzibie Fundacji Redemptoris Missio odbyło się pakowanie ponad sześciu ton pomocy dla Kamerunu i Republiki Środkowoafrykańskiej.
Artykuły to głównie przybory toaletowe i środki czystości zebrane w ramach akcji „Kup Pan szczotkę!”. W jej ramach udało się zebrać ponad 47 tys. szczoteczek i 24 tys. past do zębów. Dary z Poznania pojadą do Wrocławia, tam zostaną zapakowane do kontenera i przy współpracy z Fundacją „Serce dla Afryki” wyruszą do Gdyni i drogą morską do portu Duala w Kamerunie.
Na miejscu dary przejadą przez cały Kamerun aż do Republiki Środkowoafrykańskiej, a misjonarze rozdysponują pomoc między prowadzone przez siebie placówki. Szczoteczki prawdopodobnie dotrą do Kamerunu w połowie grudnia i będą stanowić dla afrykańskich dzieci wspaniały prezent bożonarodzeniowy. Prezes Fundacji Justyna Janiec-Palczewska zaznacza –
„Ocean składa się z kropel. Pomoc od jednej osoby nie jest wcale mała. Byłam w Afryce i widziałam, jak jedna mała rzecz może dać dziecku radość. Jedna szczoteczka to uśmiech jednego dziecka. A to bardzo dużo”.
Kup Pan szczotkę!
Akcja „Kup Pan szczotkę!” została zapoczątkowana w związku z wyjazdem wolontariusza Fundacji, stomatologa Krzysztofa Gniazdowskiego do Kamerunu. Tam od ponad pięciu lat przy misji w Abong Mbang działa polski gabinet stomatologiczny. Fundacja „Redemptoris Missio” zapewnia stałą obecność stomatologa w tym miejscu. Dzięki pierwszej edycji akcji misjonarze rozpoczęli naukę mycia zębów dla uczniów prowadzonych przez siebie szkół i przedszkoli. Drugą edycję zorganizowaliśmy na prośbę samych misjonarzy.
Zebrane w ubiegłym roku szczoteczki już się zużyły, a w niektórych szkołach dzieci zabrały je ze sobą do domu jako nagrodę na koniec roku.
Sześć lat służby
Dorota Wojtkowiak jest wolontariuszką Fundacji od sześciu lat.
„Zajmuję się tym, co jest akurat potrzebne. Teraz sortujemy i pakujemy szczoteczki i pasty. Każdą akcją propagujemy. Ludzie bardzo pozytywnie reagują na nasze apele. Pomoc Fundacji daje mi satysfakcję. Nie pracuję zawodowo, mam dużo wolnego czasu i w ten sposób chcę go spożytkować. Większa część tej pomocy jest przeznaczona dla dzieci. To one najbardziej cierpią i moim zdaniem nie powinny odczuwać bólu ze względu na to co robią dorośli, np. wojny. To mnie motywuje. Zachęcam każdą osobę, która ma wolny czas i wielkie serce, bo praca się zawsze znajdzie.
Jedyny gabinet dentystyczny
Afrykańczycy mieszkający w tej części Kamerunu, w której działa polski gabinet, najczęściej myją zęby za pomocą patyczków, ale, jak twierdzą stomatolodzy, nie jest to dobra metoda profilaktyki próchnicy. Z bólem zęba Afrykańczycy żyją latami, czasem korzystają z usług wyrywacza zębów lub czarownika, nasz dentysta w Abong-Mbang jest jedynym stomatologiem w promieniu 200 km. Wraz z darami Fundacja wysyła do misjonarzy ulotki opracowane przez stomatologów w języku francuskim i sango z dokładną instrukcją mycia zębów. Oprócz past i szczoteczek do misjonarzy trafi również mydło oraz narzędzia stomatologiczne do gabinetów w Kamerunie i w Republice Środkowoafrykańskiej. W pakowaniu transportu pomagają nam żołnierze ze Szkoły Podoficerskiej Wojsk Lądowych w Poznaniu.
Fot. PAP i misyjne.pl
Galeria (6 zdjęć) |
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |