List biskupa: „Bez wiary w Boga humanizm nie ma sensu”
W liście skierowanym do diecezjan pasterz diecezji zaproponował, by tegoroczny Wielki Post był określony nie tylko jako czas modlitwy, pokuty i postu, ale jako czas refleksji, to znaczy „zagłębienia się w sobie”. Odniósł to do ostatnio przeżywanych ważnych rocznic, m.in. 100. rocznicy powrotu Bydgoszczy do macierzy czy 75. rocznicy powstania warszawskiego.
„Dlaczego świat milczy, kiedy na świecie, w tylu miejscach i na taką skalę, prześladuje się chrześcijan. Czyżby i tu nie miało być odpowiedzi? Czyżbyśmy mieli być nieustannie skazywani na emigracje, przesiedlenia, eksterminacje i to wszystko, co już wcześniej miało się nigdy nie powtórzyć?” – pytał ordynariusz, wskazując, że powinniśmy być świadomi najistotniejszych problemów.
>>> Bp Tyrawa: cierpienie człowieka sprawiedliwego jest dowodem na to, że musi być Bóg
Biskup Jan Tyrawa zacytował słowa Benedykta XVI dotyczące „zamachu na wolność religijną rodzin, jakim jest w pewnych krajach europejskich narzucanie obowiązkowych lekcji wychowania seksualnego lub obywatelskiego, podczas których prezentowane są koncepcje osoby i życia pozornie neutralnego, lecz w rzeczywistości odzwierciedlające antropologię sprzeczną z wiarą i z prawym rozumem”.
W nawiązaniu do tej wypowiedzi, biskup ordynariusz wskazał, że papieżowi chodziło o rodzinę budowaną na poprawnej antropologii, czyli prawdzie o człowieku, a z tą prawdą sprzeczne są tezy o związkach homoseksualnych.
„Teza, że dwóch mężczyzn czy dwie kobiety łączy miłość, że się kochają i stąd mają prawo do «związku małżeńskiego», jest irracjonalna, niezgodna z prawym rozumem. Dlaczego? Bowiem jest niezgodna z tym, po co człowiek został stworzony jako mężczyzna i jako kobieta .”
Biskup bydgoski podkreślił, iż jest świadomy tego, że wypowiadając te tezy, naraża się na potępienie.
Wzywając do głębokiej refleksji podczas Wielkiego Postu, biskup Tyrawa zaproponował dwie myśli do rozważania: „Z rzeczywistości traktować poważnie warto jedynie Boga oraz to, co jest boskie w człowieku, czyli logos, strunę, za pomocą której Bóg kieruje człowiekiem. Jeżeli ludzkości nie postrzega się właśnie w perspektywie boskiej, traci ona własną obiektywną wartość” oraz „Humanizm bez wiary w Boga nie ma sensu, ponieważ nie znajdujemy żadnego racjonalnego argumentu, dla którego człowiek miałby być istotą wyjątkową, jak tylko ten, że został stworzony przez Boga i został ukochany przez Boga. Każdy humanizm, który wyrzuci Boga, zapadnie się w sobie, bo nie ma tej nadrzędnej racji, która sprawia, że człowieka warto chronić”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |