fot. PAP/Valdemar Doveiko

Listopadowe święta w domu. Poznaj 7 sposobów, by owocnie spędzić ten czas

Nie tak miały wyglądać pierwsze dni listopada. Dotąd zbieraliśmy się przy grobach bliskich i wspominając ich, patrzyliśmy tęsknie w niebo. W tym roku tego zabraknie. Mimo to warto potraktować ten czas jako szansę na pogłębienie naszej refleksji i zbliżenie się do Boga i bliźnich. 
 
Epidemia przyspiesza i zmusza do radykalnych rozwiązań. Jednym z nich ma być kilkudniowe zamknięcie cmentarzy, które pozwoli na ograniczenie transmisji wirusa – w końcu w tym czasie tłumnie nawiedzają je ludzie z różnych środowisk i różnych stron kraju. To krok bolesny zwłaszcza dla tych, którzy w te święta mieli udać się na świeże mogiły, by po raz pierwszy stanąć przy grobie zmarłego bliskiego. Trzeba jednak pamiętać, że niemożność nawiedzenia cmentarza nie wyklucza pomocy naszym zmarłym. Oto kilka propozycji, które pozwolą na przeżycie tych dni z Bogiem, świętymi i z bliskimi, którzy odeszli.

fot. PAP/Valdemar Doveiko

1. Msza święta

1 listopada udamy się do kościołów, by uczestniczyć w liturgii. Nie wszędzie i nie dla każdego będzie to jednak możliwe. Wtedy zostają transmisje radiowe, telewizyjne i internetowe. Warto przeżyć Eucharystię z myślą o zmarłych i w ich intencji przyjąć Komunię św. także duchową. 

2. Odpust zupełny

To szczególny dar Kościoła. Ofiarowany za zmarłych, gładzi na pewno jakąś część dni czyśćcowych, które pozostały ich duszom. W tym roku wyjątkowo można go uzyskać przez cały listopad. O warunkach, które trzeba spełnić, przeczytasz TUTAJ.

modlitwa

fot. cathopic

3. Modlitwa

Modlitwy odmawiane w intencji dusz zmarłych są Bogu bardzo miłe. Może warto nie odkładać trzymanego w kieszeni od października różańca, a uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny spędzić na rozważaniu tajemnic życia Pana Jezusa?

4. Duchowe nawiedzenie cmentarza

Fizycznie nie możemy pojawić się na cmentarzach, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by uczynić to duchowo. Możemy w myślach i w sercu przenieść się na nekropolie, na których pochowano naszych bliskich. To dobra okazja, by powrócić myślą zwłaszcza do tych miejscach, w których nie byliśmy od lat. Przypomnijmy sobie, jak wyglądają znajome groby, sięgnijmy też pamięcią do dat śmierci spoczywających w nich zmarłych. Pomyślmy o tym, że kiedyś wszyscy zmartwychwstaniemy i spotkamy się tam, gdzie nie będzie już chorób, bólu i łez. 

fot. PAP/Valdemar Doveiko

5. Wspominajmy zmarłych

Listopadowe wieczory sprzyjają refleksji. Mogą być też doskonałym tłem do opowieści o życiu tych, których nie ma już z nami. Ciekawe opowieści o życiu przodków zachwycą dzieci, a wyciągnięte z albumów fotografie sprawią, że ci, o których pamiętamy, znów zagoszczą w naszych domach. 

>>> 1 i 2 listopada – liturgiczne znaczenie tych dni

6. Dzień ze świętymi

Święci to ludzie tacy jak my żyli w różnych czasach, różnych środowiskach, a ich droga do nieba nierzadko była wyboista. W Dzień Wszystkich Świętych dziękujemy im za to, że są dla nas inspiracją w codziennym życiu wiary. Warto w tym czasie poświęcić chwilę, żeby poznać (albo przypomnieć sobie) historię świętości naszego patrona. A może razem z bliskimi uda się skorzystać z jednej z wielu propozycji filmowych, opowiadających o tych niezwykłych ludziach? 

fot. PAP/Mateusz Marek

7. Cisza i zaduma

Każdego roku listopadowe święta upływały na podróżach i rodzinnych spotkaniach najczęściej w większym gronie. Towarzyszył im gwar serdecznych rozmów przy ciepłej herbacie i posiłku. Okoliczności, w których przeżywamy je w tym roku bardziej sprzyjają wyciszeniu i zadumie. Czas to wykorzystać! Poświęćmy jeden z najbliższych dni, żeby zorganizować swój prywatny dzień skupienia. Niech towarzyszy mu modlitwa, rozmyślanie i refleksja. W uzyskaniu takiej atmosfery może pomóc stonowana muzyka i zapalona świeca.  


*** 
 
W tych trudnych dniach możemy odnaleźć małe, konkretne gesty bliskości wobec najbliższych osób. To także objęcie kogoś, telefon. To gesty ważne, decydujące. Jeśli tak przeżyjemy te dni, nie zostaną zmarnowane” – zachęcał kilka miesięcy temu papież Franciszek. Bądźmy więc czuli dla Pana Boga, siebie i bliskich pamiętając też o zmarłych, z którymi chcemy spotkać się kiedyś w niebie. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze