Zdjęcie poglądowe fot. PAP/Wojtek Jargiło

Litewski Kościół Prawosławny chce niezależności od Patriarchatu Moskiewskiego

Zgromadzenie Ogólne Litewskiego Kościoła Prawosławnego w Wilnie potępiło wojnę na Ukrainie i postanowiło przyspieszyć proces uzyskiwania niezależności od Patriarchatu Moskiewskiego – poinformowała rzeczniczka Litewskiego Kościoła Prawosławnego Maria Jakubowska.

W Zgromadzeniu uczestniczyli duchowni, mnisi i osoby świeckie ze wszystkich parafii prawosławnych na Litwie. „Litewska Cerkiew Prawosławna jednomyślnie potępiła wojnę Rosji z Ukrainą i wyraziła pełne poparcie dla antywojennego stanowiska swojego zwierzchnika, metropolity wileńskiego i litewskiego Innocentego” – czytamy w oświadczeniu.

Zgromadzenie opowiedziało się za przyspieszeniem procesu uzyskiwania niezależności od Patriarchatu Moskiewskiego oraz przyznaniem Litewskiemu Kościołowi Prawosławnemu statusu Kościoła niezależnego. O przyznanie Litewskiemu Kościołowi Prawosławnemu takiego statusu do Patriarchatu Moskiewskiego pod koniec maja zwrócił się Innocenty. Chodzi o przyznanie specjalnego statusu dla Kościoła, zbliżonego do autonomii.

Ukraina, fot. fot. EPA/SERGEI ILNITSKY

„Nasz Kościół nie jest ani moskiewski, ani rosyjski, lecz litewski i wszystkie decyzje związane z jego zarządzaniem podejmowane są na Litwie” – wskazał wówczas metropolita wileński i litewski, podkreślając, że „nie mając absolutnie żadnych finansowych powiązań z Patriarchatem Moskiewskim, zachowujemy kanoniczną i modlitewną więź z Kościołem macierzystym i pozostajemy wierni rosyjskim tradycjom prawosławnej pobożności”.

Również we wtorkowym oświadczeniu podkreślono, że Litewski Kościół Prawosławny „jest moralnie i finansowo niezależną organizacją religijną”. Prawosławie jest obecnie drugim pod względem wielkości wyznaniem chrześcijańskim na Litwie po katolicyzmie. Tradycyjnie związane jest z mniejszością rosyjską. Według danych z 2011 r. przynależność do Kościoła prawosławnego deklaruje 114 tys. osób (na ogólną liczbę 3 mln 250 tys. obywateli).

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze