fot. Autor nieznany / santuarioeucaristico.blogspot.hu/2010/08/sao-maximiliano-kolbe-14-de-agosto.html, commons.wikimedia

Małopolskie: w poniedziałek odbędą się uroczystości ku czci św. Maksymiliana Kolbego

Uroczystości ku czci św. Maksymiliana Kolbego, w 82. rocznicę męczeńskiej śmierci, odbędą się w poniedziałek w Oświęcimiu i pobliskich Harmężach. Ich kulminacją będzie msza św. na terenie byłego niemieckiego obozu.

Ołtarz polowy zostanie ustawiony przy Bloku 11, zwanym Blokiem Śmierci. W jego podziemiach znajduje się cela, w której został zgładzony polski franciszkanin Maksymilian Kolbe. Oddał dobrowolnie życie za współwięźnia.

Mszy św. przewodniczyć będzie franciszkanin bp Tadeusz Kusy z Republiki Środkowoafrykańskiej. Homilię wygłosi biskup bielsko-żywiecki Roman Pindel.

Główne wydarzenie poprzedzi nabożeństwo „Transitus” w Centrum św. Maksymiliana w podoświęcimskich Harmężach. Wierni wysłuchają opisu męczeńskiej śmierci zakonnika, który powstał na podstawie dokumentów, zeznań i świadectw. Odczytany zostanie też jedyny list, który Maksymilian wysłał z obozu do matki.

Z Harmęż, po nabożeństwie, wyruszy do byłego obozu franciszkańska procesja z relikwiami św. Maksymiliana. Na miejsce celebry w byłym obozie wierni przyjdą także z kościoła św. Maksymiliana w Oświęcimiu. Grupy spotkają się przed historyczną bramą „Arbeit macht frei” i wspólnie przejdą poobozowymi alejami na miejsce odprawienia mszy św.

>>> Poznaj mało znane fakty z życia św. Maksymiliana Kolbego

Duchowni oraz świeccy złożą wieńce w celi śmierci franciszkanina a także na placu apelowym – miejscu, gdzie ojciec Kolbe zgłosił gotowość pójścia na śmierć za innego więźnia, pod Ścianą Śmierci, przed którą w czasie funkcjonowania obozu Niemcy rozstrzelali wiele tysięcy osób, głównie Polaków.

Franciszkanie, zespół przygotowujący misterium „Męka św. Maksymiliana”, fot. Maciej Kluczka

Franciszkanin o. Maksymilian Maria Kolbe trafił do Auschwitz 28 maja 1941 r. z więzienia na Pawiaku w Warszawie. W obozie otrzymał numer 16670. Pod koniec lipca 1941 r. z obozu uciekł więzień Zygmunt Pilawski. Za karę zastępca komendanta Karl Fritzsch wybrał dziesięciu więźniów i skazał ich na śmierć głodową. Wśród nich był Franciszek Gajowniczek, który zaczął rozpaczać. Wówczas ojciec Maksymilian wyszedł z szeregu, zbliżył się do Fritzscha i poprosił o zastąpienie współwięźnia. Esesman zgodził się.

O. Kolbe po dwóch tygodniach męki wciąż żył. 14 sierpnia 1941 r. został uśmiercony przez niemieckiego więźnia-kryminalistę Hansa Bocka, który wstrzyknął mu zabójczy fenol.

>>> Kalisz: biegną śladami św. Maksymiliana Kolbe

Kilka tygodni przed śmiercią zakonnik powiedział do współwięźnia Józefa Stemlera: „Nienawiść nie jest siłą twórczą. Siłą twórczą jest miłość”.

Franciszek Gajowniczek przeżył wojnę. Zmarł w 1995 r. w Brzegu na Opolszczyźnie w wieku 94 lat. Pochowany został na cmentarzu przyklasztornym franciszkanów w Niepokalanowie.

Polski franciszkanin został beatyfikowany przez papieża Pawła VI w 1971 r., a kanonizowany przez Jana Pawła II jedenaście lat później. Stał się pierwszym polskim męczennikiem podczas II wojny światowej, który został wyniesiony na ołtarze.

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów. Spośród ok. 140-150 tys. deportowanych do obozu Polaków zginęła niemal połowa. W Auschwitz ginęli także Romowie, jeńcy sowieccy i osoby innej narodowości.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze