„Miałaś aborcję? Nie jesteś sama”
„Statystycznie jedna z trzech twoich znajomych miała aborcję, nie jesteś sama” – billboardy z takimi hasłami zawisły na ulicach największych polskich miast. Akcję organizuje grupa Aborcyjny Dream Team, która chce, by o aborcji zaczęło mówić się w sposób pozytywny.
Osoby, które wspierają tę akcję piszą, że chcą „aborcji dostępnej, bezpiecznej i tak częstej jak to potrzebne”. Kampanię współorganizuje ruch „Kobiety w sieci”.
„Aborcja jest czymś normalnym”
– Chodzi o solidarność z kobietami, które usunęły ciążę. Chodzi o to, żeby kobiety, które do tej pory ze względu na krytykę i odrzucenie przez społeczeństwo ich doświadczeń aborcyjnych, nie mówiły o tym, zaczęły pomału rozmawiać na ten temat, ujawniać swoje doświadczenia, a jednocześnie, aby nie czuły się tak samotnie jak do tej pory – mówi Justyna Wydrzyńska.
– Nasza kampania ma wzbudzić debatę, rozpocząć dyskusję. Nie chcemy promować aborcji, ale chcemy wyrazić solidarność z kobietami, które na to się zdecydowały. Chcemy, by kobiety, które zdecydowały się na aborcję ale ze względu na krytykę, na ostracyzm społeczny milczały – teraz zrobiły swoisty coming-out – mówią autorzy kampanii.
„Usunięcie ciąży to morderstwo”
– Mamy w tej chwili do czynienia z klasyczną metodą manipulowania danymi. To metoda, którą zastosowano w Stanach Zjednoczonych w latach 60., gdy aborcjonistki walczyły o legalizację aborcji. To jest nieprawda, że tak wiele kobiet uśmierca własne dzieci. To jest specjalne zawyżanie danych, które mają świadczyć, że oto prawie wszyscy dokonują aborcji – mówi Elżbieta Lachman z Fundacji „Głos dla Życia”.
W badaniu CBOS z 2013 roku, na które powołuje się Aborcyjny Dream Team czytamy: „w ciągu swojego życia ciążę przerwała, z dużym prawdopodobieństwem, nie mniej niż co czwarta, ale też nie więcej niż co trzecia dorosła Polka”.
Billboardy Aborcyjnego Dream Teamu od dzisiaj wiszą w Warszawie, Gdańsku, Poznaniu, Katowicach, Wrocławiu i Krakowie. Pieniądze zebrano w internetowej zbiórce.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |