fot. unsplash

Miasto postanowiło walczyć z hałasem wytwarzanym przez samochody i motocykle

Paryż zacznie walczyć z hałasem wytwarzanym przez samochody i motocykle. Rozpoczęto już instalacje urządzeń mierzących natężenie dźwięku pochodzącego z pojazdów; docelowo mają one sczytywać tablice rejestracyjne i wystawiać mandaty zbyt głośnym użytkownikom dróg.

„Za duży hałas jest szkodliwy dla naszego zdrowia i jakości życia codziennego. Dziś w 20. dzielnicy instalujemy pierwszy radar pomiaru hałasu. Nasz cel: zautomatyzować system zgłaszania zbyt głośnych pojazdów” – napisał w poniedziałek na Twitterze zastępca mera Paryża David Belliard.

W kolejnej publikacji w mediach społecznościowych Belliard tłumaczył, że jeżeli pojazd przekroczy określony próg natężenia hałasu, radar sfotografuje tablicę rejestracyjną, by przekazać informacje służbom. Przez pierwsze kilka miesięcy urządzenie będzie jedynie testowane, a zatwierdzone do pełnego użytku ma zostać pod koniec bieżącego roku – podała agencja Reutera. Mandaty za przekraczanie dozwolonego poziomu natężenia hałasu będą wystawiane dopiero od 2023 roku. Pod koniec stycznia podobne radary zostały już zainstalowane w regionie stołecznym Ile-de-France, a także w Nicei i Lyonie.

Według opublikowanego w grudniu 2021 roku badania serwisu Money.co.uk, bazującego na danych z Europejskiej Agencji Środowiska, Paryż jest jednym z najgłośniejszych miast na kontynencie z hałasem drogowym powyżej 55 decybeli. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) jako nadmierny hałas definiuje natężenie dźwięku powyżej 65 dB. To samo źródło podaje, że dźwięk staje się szkodliwy powyżej 75 dB, a granicą bólu jest poziom 120 dB. WHO rekomenduje, by w ciągu dnia natężenie hałasu nie przewyższało 65 dB, a w nocy 30 dB.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze