fot. Cathopic/Vytautas Markūnas SDB

Miej serce do Biblii! – zachęcają paulini w Tygodniu Biblijnym

Miej serce do Biblii! – zachęcają paulini w Tygodniu Biblijnym. Czytanie, medytowanie i głoszenie słowa Bożego jest szczególnie wpisane w życie i posłannictwo zakonników św. Pawła Pierwszego Pustelnika. – Na Jasnogórskim Wizerunku Maryja wskazuje na Chrystusa – Tego, który objawia się nam jako Słowo Miłości Boga – przypomina przeor Jasnej Góry. Częstochowskie sanktuariom jest miejscem, gdzie słowo Boże jest proklamowane niemal bezustannie. Tu także odbywają się ogólnopolskie inicjatywy zachęcające do doświadczenia „radości Ewangelii” jak np. majowe Spotkanie Młodych z Biblią organizowane już od 16 kat przez Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana”.

„Apetyt na Biblię”

– Apetytu na Biblię nabiera się po prostu spożywając to słowo każdego dnia. Im więcej człowiek go spożywa, tym bardziej go łaknie – zapewnia o. Samuel Pacholski, przeor Jasnej Góry. Przytaczając jednego z Ojców Kościoła, który zachęcał: „ciesz się tym, że zrozumiałeś coś ze słowa, ale nie smuć się, że nie rozumiesz jeszcze wszystkiego, nie smuć się, że nie wypiłeś źródła, bo dzięki temu może ono dalej dla Ciebie płynąć”, paulin podkreślił, że ta tradycja Kościoła daje nam nadzieję na duchową drogę ze słowem Bożym, ucząc, że nie jest ono przyjmowane i rozumiane tylko na płaszczyźnie intelektualnej.

– Już w mentalności żydowskiej jest mocno położony akcent na to, że słuchając słowa czy czytając Biblię, ale nawet bardziej słuchając, słowo Boga wchodzi w serce człowieka, w jego umysł i tam dokonuje pewnej pracy, której owoce widzimy czasem nawet po kilku latach. A więc napełniając się słowem, zawsze jesteśmy tą urodzajną glebą, która prędzej czy później wyda dobry owoc – zapewnia jasnogórski przeor. Jak przyznaje o. Pacholski, pierwsze „biblijne smaki” otrzymywał na katechezie, potem we wspólnotach, w których słowo Boże było źródłem czerpania wiary. – Dziś każdego dnia „chwytam za słowo”. Jest ono światłem na sytuacje, które przeżywam w wymiarze osobistym, wspólnotowym, społecznym czy nawet narodowym albo i wielu narodów, bo to słowo wpisuje się w kontekst ogólnoświatowych wydarzeń, jak choćby teraz: wojny na Ukrainie czy kryzysu ekonomicznego. Bylibyśmy ślepcami, jako chrześcijanie wyrządzalibyśmy sobie krzywdę, jeśli byśmy to przeżywali w oderwaniu od słowa, które daje nam każdego dnia Kościół – podkreśla paulin.

>>> Jak czytać Pismo… ze zrozumieniem?

fot. cathopic

Z Maryją przy sercu Biblii

– Dla mnie takim wzorem serca przy Biblii jest Maryja, która rozważała każde słowo, które powiedział Jej Syn – podkreśla o. Paweł Subik. Paulin, jako kustosz Jasnogórskiego Obrazu Nawiedzenia, który peregrynuje po polskich parafiach, doświadcza działania Matki Bożej w poszczególnych ludziach, rodzinach i całych wspólnotach. Z tych doświadczeń zrodziła się też jego książka zatytułowana „Matka”, w której stara się spojrzeć na Maryję właśnie przez karty Biblii. – Ona jest tam schowana, ale jest w Biblii nieustannie. Trzeba się z Nią w Piśmie Świętym spotkać – wyjaśnia zakonnik i zachęca właśnie do takiego odkrywania Matki Chrystusa.

– To „rozważanie”, jeśli sprawdzimy w języku greckim, mówi nam o „ścieraniu się” ze słowem, nawet walce. Maryja chciała je zrozumieć, bo nawet Ona nie wszystko rozumiała. Słowo Boże było i jest „wyżej” od człowieka, tak samo było w przypadku Maryi. – Ona, że tak powiem, była tak natrętna w poszukiwaniu zrozumienia tego słowa, że przychodziło wyjaśnienie. Maryja odnajdywała je w wydarzeniach swojego życia – mówi o. Subik i podkreśla, że „kiedy jesteśmy przy Jej sercu w Biblii, Maryja przed nami otwiera słowo Boże, pozwala nam je lepiej zrozumieć i głębiej odczytywać je w naszym życiu”.

– Żydzi, a zwłaszcza rabini, mówią, że trzy dni bez Biblii i człowiek jest trupem duchowym. To serce przy Biblii zwłaszcza dla zakonników czy osób konsekrowanych jest decydujące, dlatego, że siedzenie przy słowie Bożym jest spotkaniem ze swoim Zbawicielem, jest spotkaniem z tym, którego się kocha. Przy Biblii rodzi się relacja z Jezusem, prawdziwa relacja – podkreśla zakonnik.

Teraz słowo Boże paulini głoszą także na szczególnych współczesnych ambonach w Internecie; mediach społecznościowych czy na antenie Radia Jasna Góra.

>>> Jak zapoznać dzieci z Pismem Świętym? – pomocne publikacje

Słowa Boga to nie slogany

Lectio Divina jako szczególną formę zażyłości ze słowem Bożym proponują też zakonnicy młodzieży, która w tym roku zgromadzi się na wakacyjnym spotkaniu w ramach Paulińskich Dni Młodych, które odbędą się w Wągrowcu od 10 do 16 lipca. Będą one przeżywane właśnie duchu Lectio Divina, czyli bardzo osobistego czytania Pisma Świętego, w którym chodzi o odczytanie tego, co Bóg mówi indywidualnie do każdego człowieka. – To jest to, czym nasz zakon pauliński żyje na co dzień: kontemplacji słowa Bożego przez cały dzień, przeżywania go w myślach, w sercu, modlenia się tym słowem, rozważania go i odnoszenia do swojego życia, a także dziękowania za to słowo – powiedział o. Adam Kacała, jeden z odpowiedzialnych za organizację wakacyjnego zjazdu.

Dla wielu młodych Jasna Góra jest też miejscem zgłębiania Pisma Świętego. O tym, że słowa Boga to nie slogany, ale życie i doświadczenie Jego miłości przekonują uczestnicy Spotkań Młodych z Biblią, które od 16 lat odbywają się w częstochowskim sanktuarium. Najbliższy zjazd planowany jest na 11 maja. Uczestniczyć w nim będą diecezjalni finaliści Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy Biblijnej, którego organizatorem jest Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana”. Organizatorom od 27 lat przyświeca wezwanie: „Poczuj radość Ewangelii!”. Dotychczas na zaproszenie „Civitas Christiana” odpowiedziało 500 tys. uczestników z półtora tysiąca szkół ponadpodstawowych.

– Gdy modlę się Biblią czuję, że żyję – wyznał Filip Wosiński z Technicznych Zakładów Naukowych w Częstochowie, zwycięzca biblijnego konkursu w archidiecezji częstochowskiej.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze