Mija 50 lat od „demilitaryzacji” Watykanu
Mija pół wieku odkąd Paweł VI zreformował system bezpieczeństwa Watykanu. Do 1970 r. w Państwie Kościelnym istniały cztery różne papieskie formacje dbające o bezpieczeństwo papieża. Obecnie pozostała z nich tylko Gwardia Szwajcarska.
Przez stulecia w Państwie Kościelnym działały cztery systemy bezpieczeństwa. – Różne gwardie istniały z bardzo różnych powodów. Przede wszystkim pełniły funkcję osobistej ochrony papieża – powiedział niemiecki historyk i watykanista Ulrich Nersinger w rozmowie z niemiecką rozgłośnią katolicką domradio.de. Były to: Gwardia Szlachecka (Gwardia Nobilów), złożona z ok. siedemdziesięciu mężczyzn pochodzenia arystokratycznego, Gwardia Szwajcarska, Gwardia Palatyńska (Straż Pałacowa), czyli milicja obywatelska, która wspomagała papieża przy specjalnych uroczystościach i ceremoniach, jako służba porządkowej, tworząc np. szpaler podczas dużych uroczystości oraz małe siły żandarmerii, które w praktyce przejęły rolę służby policyjnej w Watykanie.
>>> Papież do gwardzistów: pełnijcie służbę w radości, otwarci na inność
Według Nersingera formacje te odegrały dużą rolę w czasie II wojny światowej. Gwardia Palatyńska strzegła tzw. eksterytorialnych posiadłości Stolicy Apostolskiej, czyli wszelkich nieruchomości w Rzymie, które na mocy prawa międzynarodowego należały do Watykanu. Na tych terenach przybywały np. tysiące uchodźców, politycznie prześladowanych, ale także wielu żydowskich współobywateli, których trzeba było chronić. Gwardia Palatyńska, która pierwotnie liczyła 500 osób, w czasie wojny została zwiększona do 2000 ludzi. – Strażnicy ci byli wszędzie obecni, co wywarło również wrażenie na Niemcach, którzy dzięki temu też nie naruszali mienia Stolicy Apostolskiej – zaznaczył niemiecki historyk.
W 1970 r. zapadła długo rozważana decyzja: „Pozbywamy się wszystkich formacji oprócz Gwardii Szwajcarskiej”. Zdaniem naukowca stało się to oczywiste po II soborze watykańskim, który chciał, aby wyraźniej był ukazany religijny wymiar urzędu Piotrowego i pragnął ograniczenia świeckiego charakteru Państwa Watykańskiego. Papież Paweł VI postanowił całkowicie znieść Gwardie Szlachecką i Palatyńską. Żandarmeria stała się cywilną jednostką policji. Zachowano jedynie Gwardię Szwajcarską. – Przede wszystkim dlatego, że gwardziści naprawdę oddali swoje życie za papieża w 1527 r. i jednostka ta miała już za sobą prawie 500-letnią tradycję – podkreślił Nersinger.
>>> Gwardia Szwajcarska ma problemy ze znalezieniem rekrutów
Przypomniał, że w 1970 r. żandarmeria została w dużym stopniu zdegradowana, również pod względem umundurowania, co odebrało jej wojskowy charakter. Dla porównania w tamtych czasach we Włoszech karabinierzy mieli podwójny charakter: byli częścią zarówno policji, jak i armii. – I tak watykańską żandarmerię sprowadzono, można powiedzieć, do czystej policji. Było to również widoczne w mundurze, strukturze, a także w nazwie. Jedyną prawdziwą jednostką wojskową jest nadal Gwardia Szwajcarska – powiedział niemiecki historyk.
Ponadto na zewnątrz Watykanu, w Rzymie i we Włoszech, działa specjalny organ włoskiej policji (powstał w 1924 r.), który odpowiada za ochronę papieża podczas audiencji generalnych i innych jego spotkań z wiernymi.
Ulrich Nersinger jest autorem książki pt. „Żołnierze papieża. Mała historia papieskich gwardii”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |