tata z dzieckiem

fot. unsplash/Katie Emslie

Misja: ojcostwo. Jak się na to przygotować? [FELIETON]

Kiedy dowiadujesz się, że zostałeś ojcem, masz w sobie mnóstwo emocji. We mnie pojawiła się ogromna radość, ale też poczucie odpowiedzialności i nadchodzących zmian. Jak się na tę życiową rewolucję przygotować?

„Po pierwsze nie popadajcie w panikę” – mówił jeden z bohaterów kultowego filmu „Miś”. I jest to bardzo dobra rada. Dla twojej drugiej połówki naprawdę ważne jest to, jak zareagujesz. Żadna kobieta nie chce usłyszeć w twoim głosie zwątpienia, przerażenia, czy tym bardziej zawodu lub złości. Masz prawo być przecież zaskoczony i zdając sobie sprawę z odpowiedzialności, która będzie odtąd spoczywała na twoim barkach, możesz czuć niepokój. Pamiętaj jednak, że od teraz twoim najważniejszym zadaniem jest dawanie twojej żonie i dziecku poczucia bezpieczeństwa. I zaczyna się to właśnie w tym momencie.

>>> Psychoterapeuta o ojcostwie: najważniejsza jest obecność, zaangażowanie oraz jakość spędzonego czasu

tata

fot. unsplash

Ciąża to czas na przygotowania

Ciąża trwa dziewięć miesięcy. Na szczęście. Będziesz więc mieć czas, żeby przygotować się na nową rolę. Możesz być prawie pewien, że twoja druga połówka będzie miała mnóstwo pomysłów na to, jakie ubranka kupić, których kosmetyków dla dzieci najlepiej używać i w przeciwieństwie do Ciebie będzie odróżniać śpioszki od pajacyków czy body. Ty prawdopodobnie nie będziesz musiał się tym martwić. Choć dobrze byłoby, gdybyś starał się doradzać swojej żonie w zakupach. Przy okazji dowiesz się kilku niezbędnych rzeczy, a poza tym dasz jej wparcie w podejmowaniu ważnych decyzji o tym, czy jasny szary jest lepszy lub gorszy od ciemnego szarego. Tutaj twoja rola będzie czysto doradcza. Istotne jest jednak, abyś próbował zaznajomić się z tematem.

Bądź gotowy na wszystko

Twoim najważniejszym zadaniem będzie jednak przerobienie w głowie fundamentalnych kwestii. Od dnia, w którym dowiedziałeś się, że zostałeś ojcem, musisz pomnożyć swoją troskę o żonę co najmniej dwukrotnie. I nie jest to romantyczna deklaracja. Ciąża to nie choroba, ale ma swoje prawa. Bóle, dolegliwości, stres, pewne ograniczenia w codziennym funkcjonowaniu będą teraz na porządku dziennym. Nie możesz zdezerterować, wkurzać się, a tym bardziej panikować, jeśli coś dzieje się nie tak. Być może żona będzie musiała przez jakiś czas wyłącznie leżeć, żeby dziecku nie stała się krzywda. Wtedy wszystkie obowiązki spadną na Ciebie. Twoją rolą jest panowanie nad sytuacją. Każdą sytuacją. W głowie powinieneś mieć różne scenariusze. Co zrobić, jeśli w nocy wydarzy się coś złego? Co jeśli żona zasłabnie w sklepie czy w domu? Masz czas na to, żeby ukształtować dla Was przestrzeń, która będzie wygodna i bezpieczna w każdym wymiarze. Nie chodzi tylko o sposoby działania w konkretnych sytuacjach. Mam tu na myśli także wszystkie inne elementy Waszego życia – dom i jego wyposażenie, czy samochód.

>>> Małżeństwo drogą do świętości 

dziecko

fot. unsplash/Kelly Sikkema

Przygotowanie się na przyjście na świat dziecka oczywiście kosztuje sporo czasu, ale też pieniędzy. Jako głowa rodziny powinieneś mieć to na uwadze. O ile to tylko możliwe, dbaj o stałość zatrudnienia, aby na wasze konto zawsze wpływała suma, która pozwoli wam zapewnić to, co niezbędne. Jeśli tak nie jest, postarajcie się o to. Łatwo odmówić czegoś sobie tym bardziej, jeśli nie jest to konieczne. Ale kiedy brakuje środków na coś, czego potrzebuje dziecko, jest to dla rodziców wyjątkowo trudne. Choć trzeba tu podkreślić, że określając potrzeby dziecka nie można przesadzać. Ono naprawdę nie potrzebuje najdroższych ciuszków czy zabawek i to w hurtowych ilościach. Nie warto dać się złapać w pułapkę myślenia, że nasze dziecko musi mieć absolutnie wszystko, co tylko znajduje się w sklepie. Dołóż jednak wszelkich starań, żeby nigdy nie zabrakło pieniędzy na to, co jest potrzebne do właściwej pielęgnacji i rozwoju maleństwa.

Wszystko się zmieni

Ojcostwo to sport ekstremalny, więc jak każda dyscyplina sportu potrzebuje właściwego przygotowania. Zwłaszcza mentalnego. Po porodzie życie będzie cię zaskakiwać i prawdopodobnie wymagać od Ciebie więcej niż było to wcześniej. Im lepiej przetrawisz to w głowie, tym mniej stresu będzie w waszym życiu. Dobrze byłoby gdybyś poznał choćby od strony teoretycznej czynności, które już niebawem będą Twoim obowiązkiem, czyli kąpanie, przewijanie, karmienie, ubieranie itp. itd. Nie daj się też zaskoczyć przez producentów wózków, łóżeczek czy fotelików samochodowych. Kupcie je wcześniej i dokładnie sprawdź, jak działają wszystkie wpięcia, wypięcia, zapięcia i inne bajery. Kiedy będziesz trzymał syna lub córkę na rękach nie będzie już za dużo pola manewru, żeby zapoznać się z działaniem tych wszystkich (bądź co bądź niezbędnych) gadżetów.

>>> 3 niezwykłe matki w historii Kościoła 

Nie zapominaj o zdrowym dystansie. Nie wszystko będzie Ci wychodziło, wielu rzeczy będziesz się musiał nauczyć od zera. Twoja żona również. Dlatego nie zapomnijcie o sobie nawzajem. Dziecko będzie z pewnością Waszym oczkiem w głowie i wielką miłością, ale nie możecie zaniedbać swojego małżeństwa. Bo pierwszą szkołą miłości jest rodzina. I szczęście Waszego synka lub córeczki będzie zbudowane w jakimś sensie na Waszym szczęściu. Miłość to podstawa każdej życiowej misji. Rodzicielstwa przede wszystkim.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze