Amnesty International: wzrosła ilość wykonywanych wyroków śmierci
Coroczny raport na temat stosowania kary śmierci na świecie opublikowany przez Amnesty International wskazuje, że w ubiegłym roku odnotowano największą liczbę ofiar w ciągu ostatnich pięciu lat. Dane wskazują na 883 egzekucje osób skazanych na karę śmierci, co oznacza wzrost o 53 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim i jest najwyższą liczbą od 2017 roku.
Rzecznik włoskiej Amnesty International, Riccardo Noury dodaje, że kara śmierci została zniesiona w ponad połowie krajów świata, 112 państw całkowicie jej nie stosuje, a w 23 krajach de facto jej nie wykonywano przez ostatnie dziesięć lat lub podjęły one zobowiązanie do jej zawieszenia.
>>> W 2020 roku wykonano najmniej wyroków kary śmierci w ciągu ostatniej dekady
Kolejne dziesięć państw zniosło karę śmierci za pospolite przestępstwa. Łącznie zatem 144 kraje zniosły karę śmierci w prawie lub w praktyce; 55 krajów ją utrzymuje, ale te, które wykonują wyroki śmierci, stanowią jedną trzecią. Riccardo Noury wskazał, że nadzieja przychodzi z Afryki:
„Prawie 90 proc. egzekucji odnotowano w Iranie i Arabii Saudyjskiej, gdzie dochodziło do silnych represji z powodu protestów opozycji. Najbardziej niepokojące dane pochodzą właśnie z Bliskiego Wschodu, w szczególności z Iranu i Arabii Saudyjskiej. W tych dwóch krajach wznowiono stosowanie kary śmierci jako jedynej strategii w walce przeciwko przestępstwom narkotykowym. Osobnym problemem pozostają Chiny, skąd dociera niewiele informacji, ponieważ praktyka ta jest objęta tajemnicą państwową. Szacunki wciąż mówią o tysiącach egzekucji. W 2022 roku sześć krajów całkowicie lub częściowo zniosło karę śmierci. Jak zawsze najwięcej nadziei przychodzi z Afryki Subsaharyjskiej. Cztery z tych krajów pochodzą z tego regionu -Republika Środkowoafrykańska, Sierra Leone, Gwinea Równikowa oraz Zimbabwe“ – powiedział Radiu Watykańskiemu Riccardo Noury.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |