Melbourne, Australia, fot. EPA/JAMES ROSS

Australia: większe ograniczenia w kościołach niż w pubach

Najmniejszy kontynent zaczyna radzić sobie z pandemią. Na skutek spadku liczby zachorowań i zgonów premier Australii Daniel Andrews zmniejsza restrykcje dotyczących wspólnych zgromadzeń. Restauracje, biblioteki i puby mogą wznowić swoją działalność, ale nie… kościoły.

Od 20 października nastąpi ożywienie w australijskich restauracjach i pubach metropolii Melbourne i stanie Victoria. Decyzją premiera limit osób został znacznie zwiększony do 40 osób w środku i do 70 na zewnątrz. Natomiast miejsca kultu bez zmian mogą przyjąć maksymalnie 20 osób.

Targ handlowy w Melbourne, fot. EPA/JAMES ROSS

„Jestem głęboko zszokowany i rozczarowany dyskryminacją, jaką doświadczają dzisiaj ludzie wierzący. Obostrzenia całkowicie ignorują zdrowie psychiczne i duchowe ludzi, a urzędnicy publicznej służby zdrowia uparcie milczą na temat przyczyn tego stanu rzeczy” – podkreślił metropolita Melbourne abp Peter Comensoli. Arcybiskup w swoim wideoprzesłaniu zachęcił wiernych do większego zaangażowania w dialog z władzami, aby walczyć o możliwość wyrażenia swojej wiary w konkretny sposób.

>>> Australia: ksiądz uratował życie surferowi zaatakowanemu przez rekina

„Chcę was zachęcić do bycia aktywnymi w tym rozpoczynającym się tygodniu, aby być czynnym głosem w wyrażeniu swojej woli, aby świątynie na nowo zostały otwarte dla wiernych, przynajmniej w takiej samej mierze jak inne sektory społeczeństwa. W obecnej chwili mamy wyraźną i niesprawiedliwą dysproporcję. W stanie Victoria możemy się spotkać na terenie otwartego pubu do 50 osób, ale nie możemy robić zgromadzeń religijnych na zewnątrz powyżej 10 wiernych. Potrzebujemy zdrowego rozsądku i proporcji w tym wszystkim. Dlatego zachęcam was do zabrania głosu w tej sprawie na różny sposób: może trzeba wyrazić swoją wolę parlamentarzystom, może trzeba to powiedzieć w radiu; zachęcam was do tego. Nie żądamy czegoś specjalnego, tylko konsekwencji i rozsądnego parytetu w różnych sektorach“ – stwierdził arcybiskup Melbourne.

Salon fryzjerski w Melbourne, fot. EPA/JAMES ROSS

W tej samej sprawie katoliccy biskupi Victorii napisali we wrześniu petycję do premiera. Społeczności katolickie wykazały się odpowiedzialnym zaangażowaniem przez cały czas trwania pandemii i będą do tego zachęcane, ale „muszą zobaczyć, że ludziom wierzącym poświęca się tyle samo uwagi, co innym sektorom społeczeństwa” – podkreślili biskupi. Pod koniec września dwóch katolików z Melbourne rozpoczęło składanie petycji online, wzywając rząd do ponownego otwarcia miejsc kultu w sposób bezpieczny z ogólnymi zasadami sanitarnymi. Od tego czasu petycja zebrała ponad 11 000 podpisów i ma zostać złożona w parlamencie.

Premier Australii Scott Morrison, fot. EPA/LUKAS COCH

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze