Babcia Irma pojechała jako wolontariuszka do Kenii. Kochają ją całe Włochy!
Wiek wcale nie przeszkadza jej kochać i marzyć. W ciągu kilku godzin rozkochała się cała Italia.
Babcia Irma to, energiczna dziewięćdziesięciolatka,od 26 lat jest wdową, wychowała 3 dzieci. Długo wspierała sierociniec założony przez misjonarza z jej regionu, niedaleko Wenecji. Aż wreszcie zdecydowała, że pojedzie i osobiście pomoże na miejscu i pojechała na trzy tygodnie jako wolontariuszka do Kenii. W podróży towarzyszy jej córka. Jej wnuczka jest zachwycona, napisała na FB:
Przedstawiam wam ją, bo uważam, że powinniśmy zachować pewien rys nieświadomości, by żyć, a nie tylko przeżyć – napisała. Spójrzcie na nią… Ale kto może ją zatrzymać?.
Historię opowiedziała jedna z wnuczek Irmy, Elisa Coltro. Zamieściła też na Facebooku dwa zdjęcia swojej babci, która jedną ręką jest wsparta na lasce, w drugiej trzyma małą czerwoną walizkę. Elisa napisała: „To moja babcia Irma, młoda 93-latka, która wczoraj wieczorem wyjechała do Kenii. Nie do jakiegoś kurortu turystycznego, by jej tam dogadzano, ale do sierocińca”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |