Fot. PAP/EPA/ETTORE FERRARI

Bp Lucius Hre Kung: świat zapomniał o Mjanmie, tylko papież pamięta

„Po inwazji Rosji na Ukrainę i wybuchu wojny w Gazie mówi się i czuje, że światowi przywódcy i organizacje humanitarne zapomniały o Mjanmie” – oświadczył biskup diecezji Haka w Mjanmie Lucius Hre Kung. Dodał, że „tylko papież Franciszek okazuje się być przedstawicielem Ojca w niebie, bogatego w miłosierdzie”.

Nawiązał do słów papieża, wypowiedzianych po modlitwie „Anioł Pański” w niedzielę 19 listopada: „Ponownie wyrażam swoją bliskość umiłowanym mieszkańcom Mjanmy, którzy niestety nadal cierpią z powodu przemocy i szykan. Modlę się, aby się nie zniechęcali i aby zawsze ufali w pomoc Pana”. „Przemoc i szykany wynikające z konfliktów politycznych rzucają mroczny cień, zostawiając podzielone społeczności i jednostki zmagające się z głębokimi skutkami tego chaosu. W wyniku tych konfliktów życie zostaje wywrócone do góry nogami, rodziny zniszczone, a sama tkanka społeczna wystawiona na ciężką próbę” – napisał hierarcha do włoskiej agencji SIR po powrocie z wizyty duszpasterskiej na najbardziej odległych terenach diecezji, gdzie nie działa internet.

>>> Wojsko zniszczyło trzy kościoły w Mjanmie

3 tys. ofiar w ciągu dwóch lat konfliktu

1 lutego 2021 roku wojsko przejęło władzę w Mjanmie. Od tej pory zdecydowane tłumi wszelkie formy protestu, uciekając się od aresztowań, tortur i zabójstw na całkowicie arbitralnych podstawach, a także dokonując ataków lądowych i powietrznych na ludność cywilną. Amnesty International naliczyła około 3 tys. ofiar w ciągu tych dwóch lat konfliktu, a także oszacowała, że w więzieniach znajduje się 13 tys. osób i że można mówić o około 1,5 miliona ludzi, którzy musieli opuścić swe domy.

fot. PAP/EPA/LYNN BO BO

W mieście, które Haka jest stolicą stanu Chin, kościoły nie zostały zniszczone, ale w innych miejscach doszło do zniszczeń podczas operacji wojskowej. Sytuacja w kraju jest dramatyczna.

„Poszkodowana ludność potrzebuje żywności, dachu nad głową, opieki medycznej i edukacji dla młodych ludzi. Ludzie potrzebują wsparcia psychicznego i socjalnego, a także infrastruktury, która musi zostać odbudowana, aby zapewnić podstawowe usługi, przywrócić poczucie normalności i zapewnić podstawowe usługi. W tym czasie konfliktu należy wprowadzić w życie inicjatywy zaprowadzania pokoju, zapewnić wsparcie w zakresie środków do życia oraz współpracę międzynarodową i dyplomację” – uważa bp Kung.

Ma nadzieję, że głos papieża „będzie usłyszany”. Prosi o to „w imieniu narodu, dla pokoju i pojednania w kraju”. Podziela „w stu procentach” pogląd Franciszka, że „wojna zawsze jest porażką”.

„Dziś na własne oczy jesteśmy świadkami tego, co powiedział Ojciec Święty. Trwałe konsekwencje wojny, które wpływają nie tylko na bezpośrednie cele, ale także na długoterminową stabilność i dobrobyt, podkreślają pogląd, że obie strony wychodzą pokonane. Wojna, moim zdaniem, to polityczne samobójstwo” – zaznacza mjanmański hierarcha.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze