Fot. Reprodução / Facebook Prefeitura Taquaritinga do Norte

Brazylia: ksiądz ocalił dwoje ludzi, sam utonął. Brazylia opłakuje bohaterskiego kapłana

Jak informuje aleteia.pl, ks. Fernando de Lima Silva utonął przy zaporze wodnej w Serra Negra, na obszarach wiejskich Bezerros, w brazylijskim stanie Pernambuco. Do tragicznego zdarzenia doszło w sobotę 13 marca br. Ksiądz ratował dwoje ludzi. Jego samego nie udało się jednak ocalić.

Całe zdarzenie zaczęło się na łodzi, na której był ksiądz Fernando, a także kobieta i jej dziecko. Diecezję Caruaru (w stanie Pernambuco) przekazała, że ksiądz utonął po tym, jak ocalił kobietę i jej czteroletnie dziecko znajdujące się na tej samej łodzi. Żandarmeria Wojskowa (Polícia Militar) ustaliła, że do tragedii doszło, gdy próbowali zrobić zdjęcie, ale wtedy łódź przechyliła się. Policja przekazała, że księdzu udało się ocalić dziecko z wody i zostawić je na kamieniu. Z kolei inne osoby, które znajdowały się na miejscu, pomogły duchownemu uratować drugą osobę, matkę dziecka. Sam ksiądz jednak utonął. Od razu otrzymał pierwszą pomoc, ale nie udało się uratować jego życia.

>>> Kościoły muszą być zamknięte, dlatego ksiądz odprawia msze… na dachu 

Mottem ks. Fernanda były słowa:

„Dobry Pasterz daje życie swoje za owce”.

Ksiądz miał 38 lat. Został wyświęcony w 2014 r. i był proboszczem Obszaru Duszpasterskiego Nossa Senhora de Lourdes w Gravatá, w stanie Pernambuco (północno-wschodnia część Brazylii).

>>> „Tak źle jeszcze nie było” – Brazylia w najgorszym momencie pandemii 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze